Pożar w warsztacie, próba ucieczki skazanego i...
Scenariusz ćwiczeń realizowanych we Wronkach i Szamotułach skupiał się na 3 niebezpiecznych zdarzeniach, które mogą wystąpić w jednostce penitencjarnej. Funkcjonariusze służby więziennej cyklicznie biorą w nich udział, sprawdzając i doskonaląc wiedzę praktyczną oraz umiejętności w sytuacjach kryzysowych.
Pierwsze ze zdarzeń zakładało agresywne zachowanie 3 osadzonych, pracujących w warsztacie remontowym. Mężczyźni niszczyli sprzęt, który następnie wykorzystali do postawienia barykady w jednym z pomieszczeń.
- Skazani nie reagowali na wydawane im polecenia zachowania zgodnego z prawem. Dowodzący działaniami podjął decyzję o podjęciu negocjacji, jednakże negocjatorzy przekazali, że osadzeni nie chcą odstąpić od negatywnych zachowań, dodatkowo podpalili wyposażenie warsztatu. Stwierdzono również, że skazani mogą być pod wpływem środków odurzających - informuje mjr Danuta Zielińska z Zakładu Karnego we Wronkach.
Funkcjonariusze służby więziennej przystąpili zatem do siłowego usunięcia zagrożenia. Ostrzegli skazanych o możliwości zastosowania środków przymusu bezpośredniego, a następnie - po ugaszeniu pożaru, usunięciu barykady i wejściu do pomieszczenia - obezwładnili ich i wyprowadzili z warsztatu. Do działań zaangażowano grupy: interwencyjną, transportową, zabezpieczającą, pożarową i medyczną.
- Wewnątrz Zakładu Karnego we Wronkach ćwiczono działania służb ochronnych w reakcji na pozorowaną sytuację wejścia osoby nieuprawnionej na pas ochronny. Zatrzymania osoby znajdującej się w miejscu niedozwolonym dokonano m. in. z pomocą patrolu przewodnika z psem służbowym, wysłanie grup pościgowych i zabezpieczenia miejsca ucieczki - relacjonuje mjr Zielińska.
Podczas próby założenia kajdanek osadzony uderzył funkcjonariusza!
Ostatnim elementem ćwiczeń była sytuacja, w której skazany odmówił opuszczenia pojazdu konwojowanego po zakończeniu czynności procesowych poza terenem Oddziału Zewnętrznego w Szamotułach. Osadzony uderzył funkcjonariusza podczas próby założenia kajdanek przez okno podawcze w pojeździe konwojowym.
- Po podjętej nieskutecznej próbie negocjacji, dowodzący działaniami podjął decyzje o siłowym rozwiązaniu zagrożenia - funkcjonariusze z grupy interwencyjnej po wejściu do pojazdu obezwładnili skazanego a następnie doprowadzili go do wyznaczonego pomieszczenia - tłumaczy mjr Danuta Zielińska.
Wszystkie zdarzenia odbywały się w warunkach kontrolowanych. Niemniej, sytuacje tego typu mogą wystąpić w jednostce penitencjarnej, stąd tak ważne jest odbywanie przez funkcjonariuszy regularnych ćwiczeń.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?