Poznańskie targi w lubuskich lasach

Wszystko rozegra się w dniach 9-11 września w miejscowości Mostki k. Świebodzina (Lubuskie) pośród wielkich lasów. Odbędą się tutaj XII Targi Gospodarki Leśnej, Przemysłu Drzewnego i Ochrony Środowiska „Eko-Las” organizowane przez zarząd Międzynarodowych Targów Poznańskich. To czwarta pod względem rangi, po Szwecji, Niemczech i Francji, największa wystawa branży leśnej w Europie.

W lubuskie lasy przyjedzie ponad 150 firm - liderów przemysłu drzewnego, i oprócz wspomnianej trójki, do Polski zawitają specjaliści z Czech, Holandii, Finlandii a także z Kanady.

- To prognostyk coraz większego zainteresowania naszym regionem - cieszy się marszałek lubuski Marcin Jabłoński. - Targi są doskonałą okazją do promocji regionu i pokazania jego walorów.

W swoim rodzaju to nietypowe targi. Ekspozycje bowiem odbywają się "na żywo". - Bo nie da się pokazać nowoczesnego sprzętu do prac w lesie bez lasu - mówi krótko Przemysław Trawa, wiceprezes MTP.

Cały sprzęt będzie ulokowany na... 15 ha lasów i 20 ha innych terenów. Tam właśnie odbędą się w całej okazałości pokazy pracy sprzętu i maszyn. Każda z firm na swoją prezentację sprzętu i maszyn ma codziennie czas 30 minut. Pokazy przygotowało, według wstępnych zgłoszeń, 20 producentów, którzy zaprezentują pracę żurawi do transportu drewna, wycinkę przy pomocy urządzeń wielofunkcyjnych, w końcu pokazy z zakresu bezpieczeństwa pracy w lesie.

Atrakcją Targów z pewnością będzie swoisty pokaz pracy koni w lesie. - To konieczność. Konie bowiem są wykorzystywane przede wszystkim w warunkach górskich, kiedy nie sposób wejść na teren leśny z maszynami transportowymi - wyjaśnia Janusz Mazurczak, dyrektor grupy producenckiej MTP.

Targami zainteresowani są, oprócz oczywiście, przedsiębiorców i firm leśnych - także firmy drogowe i energetyczne, dbające o stan drzew na swoich szlakach, strażacy i sami leśnicy. Organizatorzy szacują, że targi pod Świebodzinem odwiedzi co najmniej 10 tys. osób. O wiele więcej niż w Tucholi w roku 2008, ale tam wystawców było 120. Same zaś targi mają cykl dwuletni.

Teraz okazją do prezentacji aktualnych trendów i technologii wraz z nowościami z sektorach związanych z rynkiem drzewnym i gospodarką leśną stają się lubuskie lasy. Dlaczego? - Jesteśmy potentatem w przemyśle drzewnym - zdradza Wiadomościom24.pl, Leszek Banach, dyrektor Regionalnych Lasów Państwowych w Zielonej Górze. I momentalnie oblicza:
- Dostarczamy ponad 1,8 mln m sześć. leśnego surowca. Do prac pielęgnacyjnych, wycinki i transportu drewna, zatrudniamy blisko 80 zakładów leśnych z ponad 1,1 tys. ludźmi.

Lasy w Lubuskiem stanowią 50 proc. powierzchni. Wycina się 65 proc. rocznego przyrostu drewna. - Nie grozi nam żadne uszczuplenie tego stanu - uspakaja na koniec Banach. - Ilość prac w lasach jest ściśle określana przez Ministerstwo Środowiska i jedynie klęska żywiołowa może sprawi, że ją się przekroczy.

Niemniej powierzchnia gruntów leśnych coraz bardziej się rozszerza. W 2002 r., wg Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze, w Lubuskiem odnotowano 694,5 tys. Ha lasów, obecnie jest ponad 704,4. Rozrasta się również strefa lasów chronionych, to ponad 31 proc. stanu ogólnego. Nadal najwięcej jest drzew iglastych (sosny, modrzewia, świerka, jodły i jedlicy) - 86,2 proc. ogółu. Drzewostanów, które przekraczają powyżej 81 lat – jest 28,6 m sześć. na 1 ha powierzchni zalesionej.