Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydenci Polski i Niemiec zniszczą Woodstock?

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Woodstock 2009
Woodstock 2009 Piotr Brichacek
Jeden z większych w Europie festiwali muzycznych może w tym roku okazać się blamażem! - To koniec Woodstocku! - tak twierdzą fani na wieść, że tegoroczny przystanek mają oficjalne otworzyć dwaj politycy - prezydenci Polski i Niemiec.

Tegoroczna 18. edycja jednego z większych muzycznych festiwali w Europie – polski Przystanek Woodstock, który odbędzie się po raz dziewiąty w lubuskim Kostrzynie n/O, może okazać się w swojej historii przysłowiowym gwoździem do trumny.

Całe zamieszanie wynikło stąd, że szefowa biura prasowego prezydenta RP, Joanna Trzaska-Wieczorek potwierdziła fakt, że na inauguracji kostrzyńskiego muzycznego festiwalu wystąpią dwaj prezydencji: Bronisław Komorowski, prezydent Polski i Joachim Gauck, prezydent Niemiec. Ci dwaj politycy oficjalnie odtworzą wielką scenę muzyczną.

Starzy wyjadacze woodstocowej scenerii są zszokowani. Tak dotąd nie było. Coraz bardziej im ostatnio doskwierało, że na muzycznej scenie zjawiają się zamiast muzyków - politycy, którzy często nie pozyskują poklasku uczestników. Pal licho, dodają, kiedy spotkania ich organizowane są na zapleczu, czyli w namiotach Akademii Sztuk Przepięknych, gdzie dobrowolnie można w tych spotkaniach brać udział. Ale kiedy politycy zaczynają ubezwładniać główną scenę festiwalu – to zaczyna być niebezpieczne. I niesmaczne.

- To skandal! - denerwuje się Krzysztof „Kuśka” z Głogowa. - Mam dość wszelkich politykierów, a jadąc na festiwal, chcę się zabawić i odpocząć od problemów dnia codziennego. Owsiak daje mi teraz politykę zamiast muzyki!

- Owsiak tym razem przesadził – wkurza się również „Czubek” ze wsi Czasław koło Zielonej Góry. - Musi się w końcu zdecydować, albo jest z nami albo klepie po d... polityków! To człeka wku...a! My albo oni!

Marian Czarnecki, szczycący się uczestnictwem w pierwszym Przystanku Woodstock, przypomina, że od samego początku festiwalów, na imprezie chcieli zjawiać się wszelakiej maści politycy, ale organizatorom udawało się ten trent powstrzymywać. Teraz nie rozumie, dlaczego Owsiak dał się złapać na wielkie nazwiska, które wszystkim nie muszą odpowiadać

- Idea festiwali zaczyna przypominać zgliszcza – puentuje Czarnecki. - Tu powinna być muzyka, a nie rzeczywistość.

W tegorocznym Przystanku, który odbędzie się 2-4 sierpnia br. wystąpi na dwu scenach ponad 60 muzycznych zespołów. W programie Akademii Sztuk Przepięknych natomiast gośćmi będą m.in.: generałowie Sławomir Kałuziński i Waldemar Skrzypczak, kapitanowie Tadeusz Wrona i Roman Paszke, sportowiec Krzysztof Hołowczyc, biskup Tadeusz Pieronek, dziennikarka Janina Parandowska. Polityków nie było dotychczas w planie.

Lider Przystanku Woodstock, Jurek Owsiak w chwili obecnej unika jakiegokolwiek komentarza.

- Mój Boże – zwierza się kostrzynianka, 67-letnia Elżbieta Wieczorek. - Znów zacznie się dewastacja miasta! Wszędzie smród i szczanie, a wokół pełno napaćkanych. A potem tony śmieci, z którymi nie będzie można tygodniami się uporać, Beznadzieja...

W ubiegłym roku Przystanek Woodstock zanotował ponad 800 tys. uczestników.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto