MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bronisław Komorowski zachęca do debaty o Polsce w UE

Jacek Okniński
Jacek Okniński
Według słów prof. Romana Kużniara, pełniącego funkcję prezydenckiego doradcy ds. międzynarodowych, Bronisławowi Komorowskiemu zależy na szeroko zakrojonej debacie dotyczącej przyszłości Polski w UE.

W rozmowie z przedstawicielami PAP, Kuźniar zaznaczył, że w obliczu postępującej integracji państw strefy euro naszemu krajowi grozi pozostanie w drugiej lidze UE, w związku z tym występuje potrzeba społecznej debaty na temat dalszych losów Polski w ramach Unii: "Prezydent chce, aby polskie społeczeństwo było możliwie jak najszerzej świadome tego, co się w tej chwili dzieje w UE. Kryzys finansowo-gospodarczy ma rozległe, długofalowe implikacje dla wszystkich sfer aktywności Unii oraz dla jej pozycji międzynarodowej. Przemiany, jakie w tej chwili zachodzą, na pewno są głębsze niż to się u nas dostrzega. Prezydentowi zależy, aby do jak najszerszego kręgu opinii publicznej dotarła powaga problemów Unii i dylematu, przed którym stoi Polska, stąd pomysł cyklu debat na ten temat".

Już w poniedziałek, 19 marca, prezydent Bronisław Komorowski weźmie udział w debacie pod tytułem „Ewolucja ustrojowa Unii Europejskiej. Idee i realia”. Będzie to już druga debata należąca do cyklu zatytułowanego „Przyszłość Europy. Polska perspektywa”, za organizacje którego odpowiada Tadeusz Mazowiecki.

Prof. Roman Kuźniar nie ukrywał, że jeszcze przed finałową, czerwcową debatą Bronisław Komorowski może udzielić obszernej wypowiedzi na temat istotnych dla zjednoczonej europy zagadnień. Doradca prezydenta wymienił jeden z nich – nowy pakt fiskalny. Jego zdaniem stwarza on możliwość odizolowania się państw połączonych unią monetarno-gospodarczą, będącej fundamentem nowego, silnego ośrodka decyzyjnego. Taki scenariusz wydarzeń mógłby mieć fatalne skutki dla Polski. "Jeżeli zreformowana nowym paktem fiskalnym unia monetarno-gospodarcza rzeczywiście „odjedzie”, to nam grozi realnie pozostanie na dłuższy czas w drugiej lidze UE. Potrzebne jest podjęcie strategicznych decyzji: czy nas stać, aby wchodzić do unii monetarno-gospodarczej czy może nie? Jeżeli chcemy być w tym twardym rdzeniu UE, w tym węższym kręgu, to są rzeczy, które kosztują"

Sam Bronisław Komorowski w czasie poniedziałkowej debaty ma ustosunkować się do konsekwencji przystąpienia Polski do strefy euro – zarówno tych dotyczących naszego kraju, jak i tych rozciągniętych na całą wspólnotę. Roman Kuźniar ograniczył się tylko do stwierdzenia, że pośpiech w przyjmowaniu nowej waluty nie jest wskazany, lecz wieczne odwlekanie wymiany złotówki na euro może nas ulokować na szarym końcu UE. Zaś publiczną dyskusję o rzeczach istotnych dla całego narodu uważa za podstawowy element poszerzania świadomości społecznej i edukowania Polaków o cenie związanej z podejmowaniem wyborów lub ich zaniechaniem.

Bo ponoć stan owej świadomości pozostawia wiele do życzenia, przez co rodzima opinia publiczna dyskusję o Europie ogranicza tylko do kwestii „lęków czy stereotypów” i dyskusji typu „czy Europa ma być federalna, czy to ma być Europa ojczyzn”. Tymczasem obecna sytuacja wymaga konfrontacji z możliwością marginalizacji Polski w UE i poświęcenia uwagi podziałom w wspólnocie do tego prowadzących. Przykładem na potwierdzenie jego tezy mają być reakcje na berlińskie wystąpienie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, które wygłosił w listopadzie: "Z jednej strony mieliśmy bezrefleksyjny zachwyt, a z drugiej strony gwałtowną krytykę, zupełnie irracjonalną, histeryczną, bez pogłębionej analizy tego, co służy naszym narodowym interesom, gdzie jesteśmy w procesie integracji europejskiej i jakie są obecnie prawdziwe problemy Unii Europejskiej".

Źródło: PAP.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto