Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Primavera Sound 2011 - koncertowe wspomnienia,nowe zespoły

Natalia Skoczylas
Natalia Skoczylas
Lista artystów, których występy w nadchodzącej edycji potwierdzono, urosła znacznie od ostatnich doniesień. Oprócz nazw polecamy nagrania z kilku ubiegłorocznych koncertów, dostępne na stronie festiwalu.

Ci, którzy stoją za komponowaniem znakomitego line-upu Primavery Sound w tym roku, zorganizowali już właściwie ostatni weekend maja zwolennikom dobrej muzyki. Między 26 a 28 maja na kilku scenach rozstawi się i wystąpi kilkadziesiąt zespołów, które zapisały się złotymi zgłoskami w ubiegłym roku, które powracają do grania, które mają status kultowych, które zagrają przełomowe albumy, et cetera, et cetera.

Pozwolę sobie wymienić tylko część z nich, która z mojego punktu widzenia będzie esencją wydarzeń w Parc del Forum w Barcelonie. Z całą listą można zapoznać się na =en.

Ariel Pink's Haunted Graffiti - po wydaniu "Before Today", płyty, która w zestawieniach za ubiegły rok triumfowała niezwykle często, muzyk z Los Angeles pokazał się w szczytowej formie - z szalonym, barwnym i niezwykle spójnym kolażem dźwięków. Dobre lo-fi będzie się od teraz nieodłącznie kojarzyło z takimi perełkami, jak np. "Round and Round"

Belle and Sebastian przerwali milczenie, wydając po czterech latach przerwy "Belle and Sebastian Write about Love", kolejny album, który zebrał pochwały krytyki, i w którym zakochała się publiczność. Esencja urody i lato w pełni - "I'm a cuckoo".

Emeralds, którzy gościli nie tak dawno w Polsce na krakowskim festiwalu Unsound, to rzeczywiście zespół szmaragdowej urody, bazujący na hipnotycznych syntezatorach, psychodelicznych gitarach i wokalach i bogatych, choć minimalistycznych strukturach, które składają się na jedne z najpiękniejszych i najtrudniejszych dronowych doznań muzycznych ostatniej dekady. Ot, na przykład "Genetic"

Grinderman nagrał drugą płytę, obowiązkowo zatytułowaną po prostu "Grinderman 2", udowadniając po raz kolejny, że kolaboracja Nicka Cave'a z Warrenem Ellisem to koncepcja bezbłędna. Współpraca pod tym szyldem jak zwykle artystycznie perfekcyjna, garażowo brudna i prowokacyjna lirycznie - Grinderman w świetnej formie.

Również Mogwai wydał niedawno świeżutką płytę - "Hardcore Will Never Die, but You Will", na której wraca do stylistyki przypominającej bardziej "Young Team" czy "CODY", zabarwionej zaskakująco dużymi proporcjami wokalnych partii, niż na ostatniej, kontrowersyjnej "The Hawk is Howling". Niezależnie od emocji i ocen ostatnich płyt, ich występy, czego udowodnił koncert na Off Festivalu trzy lata temu, to majstersztyk post-rockowych ścian gitar i wielkich emocji.

Na liście highlightów Primavery znajdują się też Animal Collective, Swans, Suicide, Pulp, The National, The Walkmen, The Flaming Lips, Twin Shadow, Mercury Rev i John Cale. A to jeszcze nie koniec dobrych wiadomości.

Tymczasem na stronie Primavera TV nie lada gratka - sześć koncertów z ubiegłorocznej edycji, opublikowanych w całości w wyśmienitej jakości. Dla tych, którzy w nich uczestniczyli - mają nostalgiczną wartość, dla tych, którzy chcieliby w barcelońskiej imprezie wziąć udział - przedsmak nadchodzących wydarzeń. Obejrzeć można fenomenalny Pavement, ekspresyjną Florence and the Machine, rock and rollowy Spoon, klasyk ze stajny Merge - Superchunk, czy wreszcie kultowych The Charlatans grających debiutancką, 20-letnią płytę "Some Friendly". Wszystkie koncerty do obejrzenia tutaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Primavera Sound 2011 - koncertowe wspomnienia,nowe zespoły - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto