Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Profesor Tołpa i jego eliksir

Redakcja
Stanisław Tołpa urodzony 3 listopada 1901 r. w Rudzie Łańcuckiej. Zmarł 11 października 1996 r. we Wrocławiu w wieku 95 lat.

Urodził się w rodzinie wielodzietnej. Był jednym z siedmiorga dzieci, którego rodzice wybrali do stanu duchownego. Po ukończeniu gimnazjum i liceum w Leżajsku, rozpoczął studia teologiczne. Na prośbę rodziców wyjeżdża do Lwowa i rozpoczyna studia, jednak w krótkim czasie zmienia zdanie i przenosi się na Wydział Matematyczno - Przyrodniczy, gdzie zainteresował się właściwościami torfu. Studia skończył w 1928 r. a dwa lata później obronił pracę magisterską . Tematem były torfowiska Czarnohory.

Po ukończeniu studiów podejmuje pracę jako nauczyciel biologii w kaliskim gimnazjum i liceum. Tam zastaje go wojna. Walczył w kampanii wrześniowej, a następnie przebywał w obozach jenieckich aż do końca wojny.

Po wojnie nie mógł osiedlić się we Lwowie. Wraz żoną i córką przeprowadzają się do Wrocławia.
W 1946 r. habilitował się na Wydziale Matematyczno- Przyrodniczym w Poznaniu, dwa lata później został profesorem zwyczajnym.
Był świetnym dydaktykiem a studenci go uwielbiali.

Przez kilkadziesiąt lat studiował właściwości torfu. Pomimo różnych przeciwności, jak np. brak środków pieniężnych nigdy się nie poddał.Pod jego kierunkiem przebadano torf w Dolinie Biebrzy, na Mazurach i Lubelszczyźnie. Został uznany na świecie jako wybitny botanik i znawca torfowisk.

Tołpa wyizolował środki organiczne w torfie, które w jego badaniach hamowały rozwój komórek rakowych. Przyjeżdżało do niego mnóstwo ludzi z nadzieją na wyzdrowienie.
Po wielu latach badań udało się zarejestrować lek jako środek nie przeciwnowotworowy, lecz immunomodulator, czyli środek wzmacniający odporność.

Polska uwierzyła we właściwości lecznicze preparatu. Wśród jego pacjentów był chłopiec , który chorował na ziarnicę złośliwą. Przez kilka lat pił preparat. Dziś jest zdrowym mężczyzną. Wśród chorych znajdował się malec z nowotworem oka, astmatycy, chorzy ze stwardnieniem rozsianym. Wszystkim przypadkom zdołał pomóc.

Do uzyskania 1,5 kg proszku potrzeba było tony torfu i tygodnia czasu, który się rozpuszczało.
Pierwszą porcję zaaplikowano zwierzęciu znajomych Tołpy. Stosowano też okłady. Po jakimś czasie guz znikł.

Przyjeżdżali nie tylko pacjenci z Polski a również kanady, USA, Szwecji i Argentyny.

W połowie lat 80- tych korzystało z preparatu prawie 2 tys osób. Jednym pomagało, drugim nie. W kolejce po preparat było zapisanych 20 tys.

Po sukcesie leku, jedna z najbogatszych kobiet świata postanowiła zainwestować w preparat.Rok później we Wrocławiu powstała fabryka Torf Corporation. W latach 90- tych w aptekach pojawiły się pierwsze tabletki. Na ulotkach dołączonych do leku umieszczono wskazania: zapalenia dróg oddechowych, kości, paradontopatie, nadżerki, owrzodzenia podudzi. Oczywiście działały z pozytywnym skutkiem. Tabletki w sprzedaży były do 1995 r. Warunkiem dalszej produkcji było kontynuowanie badań nad torfem. Jednak Tołpa nie podjął się dalszych badań. Tabletki torfowe są dostępne w sprzedaży tylko jako suplement diety.wyborcza

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto