Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promienie. Błyskawicowe rytmy Baczyńskiego w muzycznym projekcie

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
"Promienie", okładka płyty.
"Promienie", okładka płyty. screen
Dorobek twórczy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, poety okresu wojny, promieniuje nieustannie i powołuje artystów do tworzenia jego projekcji. Jest nią płyta z pieśniami do słów poety z muzyką Mateusza Jarosza w wykonaniu Barbary Figurniak.

Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.

Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
– w tych frazach Krzysztof Kamil Baczyński zamknął przeczuwany obraz swej śmierci, jaka nastąpiła istotnie od kuli 4 sierpnia 1944 roku, w czwartym dniu Powstania Warszawskiego. Śmierć poety zaledwie dwudziestotrzyletniego zamknęła nagle, tragicznie nie tylko jego życie, ale i dzieło, które zestawiane jest z mistrzostwem poezji Juliusza Słowackiego.

Krzysztof widział śmierć swoją w wewnętrznym jasnowidzeniu wiele razy, śmierć z wyboru, z bronią w ręku, na wzór bohaterów wcześniejszych powstań narodowych. Niepospolicie utalentowany poeta nie poszedł natomiast w ślady Słowackiego, który nie wstąpił do służby powstańczej, ale zgodnie z wolą matki opuścił powstańczą Warszawę 8 marca 1831 r.. I dlatego żołnierska przedwczesna śmierć Krzysztofa, jaka miała miejsce 69 lat temu, przypieczętowała na zawsze jego los.

Los ten postrzegany jest jako tajemniczy, bo niezrozumiały w swoim wewnętrznym rozdarciu duszy i sumienia, świadomości dylematów, poczuciu tragizmu, decyzji o spełnieniu obowiązku patriotycznego bez heroicznej dumy, za to z goryczą i bólem. Odzwierciedlony w poezji nieustannie skłania do zamyśleń nad słusznością wyborów życiowych poety i próby odpowiedzi, co czuł ów wrażliwy młodzieniec w kluczowych momentach swojego życia.

Każda interpretacja poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest taką próbą zrozumienia jego losu, przebicia się poprzez subtelną materię poetycką, by zajrzeć do jego duszy. Każda też interpretacja jest próbą podzielenia się swoim odczuciem z innymi, zmierzeniem się z ambitnym wyzwaniem unaocznienia innym obrazu twórcy, jak i zadaniem wskazania drogi, jaką należy podążyć, by rozwikłać zagadkę losu poety-żołnierza.

Projekcję losu "poety pokolenia spełnionej apokalipsy", oddaną subtelnie i sugestywnie, przyniosła płyta „Promienie”, na której zarejestrowano szczególny poetycko-muzyczny koncert, jaki odbył się 19 kwietnia 2013 roku w II Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie. Płyta dotarła do mnie 5 maja i wywołała głębokie wzruszenie, odnawiające się za każdym razem przy jej odtwarzaniu. Na płycie znalazły się pieśni do słów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z muzyką Mateusza Jarosza w wykonaniu Barbary Figurniak oraz wiersze poety w recytacji aktora scen krakowskich Jakuba Kosiniaka.

Płyta z koncertu prezentuje wybór utworów poety, stanowi też tylko fragment muzycznego projektu krakowskich artystów (na jaki w sumie składa się jedenaście utworów), ale w tej części przywołuje charakterystyczne wątki twórczości Baczyńskiego. Mieści się w niej obraz młodego poety zakochanego w urokach świata, ale zdeterminowanego koniecznością walki, śmierci, przelania krwi, świadomego pustki ludzi rzuconych w wir wojny, ale poszukującego wartości. Na podstawie tego fragmentu można wyrokować, że projekt muzyczny "Promienie", powołany do istnienia w 2012 roku, oddaje w pełni charakter poezji Baczyńskiego – jej nastrój grozy, niepokoju, żalu, ironii, łączący się z potrzebą harmonii, ukojenia, spokoju, bezpieczeństwa, a nade wszystko miłości.

Kompozycje zebrane na płycie tworzą przemyślany, ujęty w klamrę znaczeniową układ. Całość wtajemnicza w nastrój materii poetyckiej Baczyńskiego, przenosi w świat określany szyfrem poetyckim, ale zdolny urzeczywistnić się w wyobraźni odbiorcy. Dzieje się to za sprawą dźwięków muzyki i modulowanej barwy głosu. Recytacja, przeplatająca pieśni, na swój sposób podkreślająca walory dźwiękowe fraz poezji Baczyńskiego, zdaje się wyciszać wrażenia, zrodzone pod wpływem ekspresywnych muzycznych utworów. W gruncie rzeczy pogłębia tonację, w jakiej wygrane zostały uczucia poety.

Koncert Barbary Figurniak (śpiew) i Mateusza Jarosza (muzyka i instrumentacja) zaczyna pieśń Kołysanka, do słów wiersza pod tym samym tytułem, poświęcona przez Baczyńskiego ukochanej żonie, imienniczce wokalistki. Przywołuje pragnienia, które nawet w cieniu aresztowań, egzekucji, łapanek, wysyłek do obozu, nie gasną. Kołysanka jest próbą urzeczywistnienia snów, marzeń, poszukiwaniem namiastki szczęścia w czasie wojennym. Miłość do kobiety jest podobnie jak miłość do ojczyzny „duchom jak kołyska”. Odczucia pełne są jednak drżenia, niepewności, bo wizja szczęścia jest zagrożona.

Następują kolejne pieśni: Do Matki Boskiej, Słowa po deszczu, Tych miłości, Autobiografia, Promienie, Otwarcie przemian, w których poszerza się wizja rzeczywistości w stanie rozpadu. „Poszukiwacz ludzi prawdziwych”, „zaklinacz wężów wijących się nade mną”, jak o sobie mówił poeta, szuka transcendentalnych i immanentnych punktów oparcia. Dramatycznie wybrzmiewają liryczne frazy, w jakich została ujęta okrutna prawda o ulegającym destrukcji świecie, w jakim przyszło wbrew pragnieniu miłości doświadczać przeżywania własnej śmierci za życia. Trwa poszukiwanie sensu egzystencji, która układa się w ciąg istnienia „od ameby do lasów rosnących na nas”.

Akordem końcowym koncertu jest pieśń Deszcze, będąca zarazem zapowiedzią następnej płyty, przygotowywanej przez artystów. W tej pieśni dochodzą do głosu podobne jak w poprzednich utworach rozdźwięki między marzeniem a rzeczywistością, ale przywołana w niej konkretna sytuacja obrazowa zdaje się być znakiem nadziei. Symboliczny deszcz Baczyńskiego - „życiu zmiłowanie” – jest nie tylko wyrazem smutku, „płaczem nieba”, ale daje życie, zaciera ślady, daje zapomnienie. Wiersz o szczególnym ukształtowaniu muzycznym, narzucającym jednostajność i monotonność, otrzymał barwę podkreślającą odradzanie się świata i człowieka.
Wyróżnia się spośród pozostałych pieśni kompozycja Promienie. Ona kieruje uwagę na klucz decydujący o dokonanym z dorobku poety wyboru. Warto wspomnieć, że w projekcie pojawiały się aż dwie kompozycje pod tym tytułem. Promienie są atrybutami poszukiwania przeciwwagi dla dokonującej się apokalipsy. Można powiedzieć, że ten właśnie utwór doskonale symbolizuje wizjonerską wyobraźnię poetycką Baczyńskiego, co dodatkowo podkreśla obecność metafory promieni w tytule projektu. Płyta otrzymała doskonały tytuł, który odzwierciedla te istotne treści wybranych kompozycji.

Świat jest groźny, nieprzyjazny człowiekowi, skazujący go na śmierć. Przestrzeń umarłych wydaje się całkowicie ciemna, zawłaszczona przez noc. Odebrane zostały jej naturalne źródła światła. W mroku nie sposób odróżnić ludzkich kształtów odartych z wszelkiej godności. Konsekwencją gasnącego świata jest sięganie myślą do źródeł życia na ziemi, świata znanego antropologom i archeologom, tradycyjnych wartości. W świecie przemieszanych zwęglonych roślin, zwierząt i ludzi źródłem światła ocalającego człowieka w ciemności jest poezja.

„Ktoś musi nieść wszystkie myśli, z których ludzie się powyzwalają” – brzmi jedna z fraz Baczyńskiego. Jest oznaką obecności subtelnego, ulotnego świata nadziemskiego, obszaru idei i wartości. Nie da się zobaczyć niebiańskiego świata, pełnego światła, które udziela swego blasku poprzez promienie. Są zaś one właściwie jedyną przeciwwagą dla ogarniających świat ciemności. W poezji można przywrócić świat wartości, skazanych na unicestwienie. „Ten wiersz jest żyłką słoneczną na niebie” – pisał w innym wierszu Baczyński. To wiersze, w tym wypadku – przez artystów muzycznie uskrzydlone niosą jasność. Nasuwa się w ten sposób jeszcze inne znaczenie tytułu, odnoszącego się do zespołu kompozycji zaprezentowanych na płycie.

Pierwszy projekt muzyczny Barbary Figurniak i Mateusza Jarosza jest niewątpliwie pięknym wyrazem inspiracji, jaka płynie z poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Niezwykle pojemny pod względem znaczeniowym tytuł symbolicznie podkreśla trwałość oddziaływania poezji Baczyńskiego, jej ponadczasowość, otwarcie na niezmiennie ważne kwestie. Artyści podejmując się niełatwego zadania muzycznego wyrażenia zawartych w niej pełnych sprzeczności uczuć, zaproponowali interesującą interpretację. Rozstrzyga ona jednoznacznie zawartą w wierszu poety wątpliwość:
zastygłem w pomnik ze wzniesionym mieczem,
którym człowieka rozetnę czy ciemność?

Recenzja płyty Barbary Figurniak i Mateusza Jarosza „Promienie”, elementu projektu, powstałego „ku pamięci wielkiego polskiego poety, żołnierza Armii Krajowej - Krzysztofa Kamila Baczyńskiego”, którego koncert inauguracyjny odbył się w rocznicę urodzin K.K.Baczyńskiego 22 stycznia 2013 r., napisana w 69. rocznicę śmierci poety, jaka nastąpiła 4 dnia Powstania Warszawskiego podczas obrony pałacu Blanka przy placu Teatralnym.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto