Grupy ultras - osoby zajmujące się przygotowaniem choreografii na trybunach: sektorówek, flag, kartoniad (obrazy z kolorowych kartoników), balonów itp., wspierane przez pozostałych kibiców walczą, by na stadionach znów urządzać pokazy ogni sztucznych. Dziś pirotechnika jest na stadionach zakazana, a wszelkie jej użycie grozi karą dla klubu oraz osób, które niebezpieczne materiały wniosły na stadion. Zdaniem fanów pirotechnika nie jest zagrożeniem dla osób przebywających na trybunach. To stwierdzenie popierają brakiem doniesień o jakimkolwiek zagrożeniu życia lub zdrowia ludzkiego, związanym ze stosowaniem rac. Kibice podkreślają, że race są doskonałym uzupełnieniem przygotowywanych przez nich widowisk.
Fani przypominają piłkarskiej centrali i ludziom organizującym rozgrywki ligowe, że to właśnie oni - zrzeszeni w stowarzyszeniach i klubach kibica - starają się uatrakcyjnić widowiska sportowe. Wszelkie prace grup ultras są nieodpłatne (!) i wykonywane z dobrej i nieprzymuszonej woli. Cel jaki przyświeca takim działaniom jest szczytny: przyciągnąć na stadiony więcej osób.
Zwolennicy przygotowywania oprawy meczów wreszcie zabrali głos. Podczas mijającego weekendu protest polegał na wywieszeniu transparentów i (w miarę możliwości) odpaleniu środków pirotechnicznych na trybunach. Niestety, mały "błąd w sztuce" ultras na trybunach Wisły (nadpalona przy użyciu racy flaga i krzesełka) rzuca cień na argumentację o bezpieczeństwie, a tym samym na całą ogólnopolską akcję.
Oto przeciwko czemu występują kibice (apel opublikowany na stronie ultras):
- Chcemy rac z powrotem na trybunach! Chcemy, aby na naszych stadionach znów było kolorowo!
- Protestujemy przeciwko zakazowi używania pirotechniki!
- Protestujemy przeciwko obłudzie Orange Ekstraklasy, która karze za odpalanie pirotechniki, jednocześnie nagradzając mianem „Stadionu kolejki” choreografie w których ją używamy.
- Protestujemy przeciw karaniu nas za to, że chcemy zrobić coś dobrego dla wizerunku naszej piłki.
- Protestujemy, bo nie chcemy, aby traktowano nas jak przestępców - zdarzają się wypadki, kiedy osoby odpalające pirotechnikę mają problemy z wymiarem sprawiedliwości!
- Protestujemy przeciwko bezsensownemu argumentowi, że race stwarzają zagrożenie - nie słyszeliśmy o przypadku, w którym ktoś ucierpiał z powodu pirotechniki użytej do urozmaicenia oprawy meczowej.
- Protestujemy przeciwko podejmowaniu jakichkolwiek decyzji dotyczących nas, bez naszego udziału.
Warto przypomnieć, że za złamanie zakazu używania opraw pirotechnicznych, Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. nałożyła karę w wysokości 2 tys. zł na Arkę Gdynia.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?