Jak wyliczył Wprost.pl, Donald Tusk w zeszłym roku latał na trasie Warszawa-Gdańsk-Warszawa średnio, co czwarty dzień. W ciągu roku takich lotów wykonał prawie 100. Te podróże nie należały do tanich, gdyż godzina wyczarterowanego przez rząd embraera wynosi 30 tysięcy złotych.
Gdy podliczyć te wszystkie godziny wychodzi suma 2 mln złotych. Premier najczęściej latał do Gdańska, do domu w czwartek. W poniedziałek wracał do pracy, do Warszawy.
Rzecznik PiS Adam Hofman kpiąco wyraził się o tej sytuacji mówiąc: "Pan Bóg tak wymyślił świat, by ludzie przez cały tydzień pracowali, a siódmego dnia odpoczywali. Jak widać Donald Tusk zna zupełnie inny Testament."
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?