Przez homoseksualistów zastrzelił się w katedrze Notre Dame

Najczęstszą formą protestu przeciwników małżeństw homoseksualnych są zbiorowe demonstracje i manifestacje na ulicach miast. Bywają też pojedyncze akty protestu, jak ostatnio we Francji. We wtorek po południu (21 maja), w Paryżu, starszy człowiek zastrzelił się w słynnej katedrze Notre Dame. Był znanym działaczem skrajnej prawicy i przeciwnikiem małżeństw homoseksualnych. Z powodu tragicznego incydentu natychmiast ewakuowano z katedry tłumy ludzi.

Zobacz zdjęcia (6): Samobójstwo w Notre Dame w proteście przeciw polityce rządu (© AP Photo/Thibault Camus) -polskatimes.pl.

Nieszczęsny desperat, ostry przeciwnik homoseksualistów Dominique Venner, 78-letni historyk, pisarz i od ponad 50 lat działacz skrajnej prawicy, popełnił samobójstwo przed ołtarzem katedry – zastrzelił się z pistoletu. Z najsłynniejszej katedry francuskiej natychmiast wyprowadzono ludzi i obiekt zamknięto. Przybyły na miejsce zdarzenia minister spraw wewnętrznych, oświadczył, że samobójstwo w tak znaczącym miejscu religijnym i turystycznym - "nie ma precedensu".

Zobacz zdjęcie - Policjanci przed katedrą Notre Dame, w której zastrzelił się Venner (Fot. Thibault Camus AP) - wyborcza.pl

Paryska katedra Notre Dame, budowana przez ponad 180 lat (1163-1345), jest jedną z najbardziej znanych katedr na świecie. Powszechnie uważaną za arcydzieło architektury wczesnego gotyku, co roku odwiedza ją około 13 milionów ludzi, z całego świata. Swoją popularność katedra zawdzięcza, m.in. wspaniałej powieści "Dzwonnik z Notre Dame", francuskiego pisarza i poety, głównego przedstawiciela francuskiego romantyzmu, Victora Hugo (1802-1885). Katedra wyrosła na wyspie na Sekwanie, a jej nazwa pochodzi od słów Nasza Pani i dotyczy Matki Boskiej.

Przed samobójstwem, we wtorek, 21 maja, Dominique Venner na swoim blogu wyraził swój sprzeciw wobec przyjętej we Francji przez deputowanych, ostatecznej wersji ustawy, która zezwala na małżeństwa homoseksualne i "adoptowanie dzieci przez pary tej samej płci", o czym czytamy w Wyborcza.pl - pisarz zastrzelił się. Nowe regulacje prawne pisarz Venner określił jako "haniebne". Zastrzelił się, na znak protestu przeciwko polityce rządu, który pozwolił na legalizację małżeństw homoseksualnych i adopcję przez nie dzieci.

Jego zdaniem nie należy poprzestać jedynie na sprzeciwie wobec małżeństw gejowskich. Trzeba walczyć. "Prawdziwym zagrożeniem – jak uważa Venner, o czym napisał na blogu - jest imigracja pochodząca spoza Europy". Jednocześnie wzywał i mobilizował na blogu: "Z pewnością potrzeba nowych, spektakularnych i symbolicznych gestów, żeby (...) poruszyć znieczulone sumienia i obudzić pamięć o naszych korzeniach". Czynił tak w imię idei wyniesionych, jako były członek Tajnej Organizacji Wojskowej (OAS), która walczyła o utrzymanie rządów kolonialnych we francuskiej Algierii.

Liderka skrajnie prawicowej partii Frontu Narodowego, Marine Le Pen, napisała na Twitterze, że Dominique'a Vennera darzy wielkim szacunkiem, gdyż widzi w jego "absolutnie politycznym" geście, próbę "obudzenia narodu francuskiego", o czym pisze polskatimes.pl.

Rektor katedry Notre Dame w Paryżu, ksiądz Patrick Jacquin powiedział, że Dominique Venner położył na ołtarzu list, którego treść - według źródeł policyjnych - utrzymana jest w pełnym duchu wpisu na blogu.

Jedna z działaczek feministycznej organizacji Femen, zorganizowała 22 maja w paryskiej katedrze Notre Dame, w ramach protestu przeciwko homofobii "ludzi takich jak Venner", niecodzienny happening. Weszła do świątyni półnaga, z wyraźnie wypisanym na biuście czarnym hasłem: "Niech faszyści odpoczną w piekle". Dla podkreślenia dramaturgii sceny, wzięła ze sobą atrapę pistoletu. Fotografom pozowała przed obiektywami, z włożonym pistoletem do ust i wycelowanym w ich obiektywy.

Stanisław Cybruch