Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przymusowe przenosiny Hmongów

Redakcja
Kobiety ludu Hmong z północnego Wietnamu
Kobiety ludu Hmong z północnego Wietnamu
Tysiące Hmongów, etnicznych mieszkańców gór Azji Południowo-Wschodniej, służących podczas wojny w Wietnamie jako "tajna armia" Stanów Zjednoczonych, zostało dziś zmuszonych do wyjazdu z Tajlandii do Laosu.

Stało się tak pomimo obaw, że mogą być oni prześladowani przez komunistyczne władze tego kraju. Rząd Tajlandii zignorował prośby Stanów Zjednoczonych o zbadanie, czy niektórzy z Hmongów mogliby otrzymać azyl polityczny i rozpoczął transport ponad czterech tysięcy ludzi do Laosu.

Już wcześniej z obozu Huay Nam Khao na północnym wschodzie kraju zostali wyproszeni dziennikarze, jego mieszkańcom zostały też odebrane telefony komórkowe, a ewentualne protesty miały być tłumione przez pięć tysięcy żołnierzy.

Żołnierze weszli do obozu wyposażeni w tarcze i pałki. Tajskie władze przyznały, że nie byli oni uzbrojeni i mieli użyć minimalnej siły. Ponad dwa tysiące Hmongów miało się zgodzić na repatriację i przekonać resztę do opuszczenia obozu.

"Wszystko poszło dobrze"- powiedział premier Tajlandii Abhisit Vejjajiva po zakończeniu operacji.- "Hmongowie nie stawiali oporu, spróbujemy odesłać ich wszystkich. Mam potwierdzenie ze strony laotańskich władz, że po drugiej stronie czeka na nich lepsze życie".

Rząd USA, krytykowany za opuszczenie Hmongów, potępił repatriację - "Głęboko żałujemy
tego pogwałcenia międzynarodowych praw humanitarnych, których Tajlandia przestrzegała przez wiele lat"- oświadczył rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Ian Kelly - "Stany Zjednoczone nalegają, by tajskie władze przerwały tę operację" - dodał.

Laos był strategiczną trasą dla sił północno wietnamskich komunistów, przemieszczających się
z i do Południowego Wietnamu, popieranego przez Amerykanów. Żeby zablokować tę trasę, nazywaną szlakiem Ho Szi Mina, Amerykanie dokonywali intensywnych bombardowań, a CIA korzystało z pomocy Hmongów.

Hmongowie wyrobili sobie opinię okrutnych i lojalnych żołnierzy. Tysiące zostało rannych albo zabitych podczas walki po stronie Stanów Zjednoczonych. Kiedy wojska USA opuściły Południowy Wietnam w 1975 roku, władzę w Laosie przejął Pathet Lao, komunistyczny ruch polityczny, Hmongowie stali się obiektem prześladowań i oskarżeń.

Ponad 100 tys. Hmongów wyemigrowało do Stanów (w większości do Kalifornii). Ciągle mają nadzieję, że komunistyczny reżim w ich kraju upadnie, ale pamiętają też, w jaki sposób zostali wykorzystani i opuszczeni przez wojsko amerykańskie.

Władze Tajlandii przyznają, że obecne przeniesienie jest spowodowane bardziej względami ekonomicznymi niż politycznymi, ale odmówiły Wysokiej Komisji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców prawa do dokładniejszego przyjrzenia się sprawie.

Według pracowników organizacji Lekarze bez Granic, którzy pracowali w obozie, Hmongowie
byli gwałceni i zabijani przez laotańskich żołnierzy, wielu doświadczyło biedy, cierpiało z powodu niedożywienia. Wielu obawiało się też, że po latach spędzonych poza granicami Laosu nie będą mieli dokąd wrócić, bo ich domy i gospodarstwa zostały zajęte przez innych ludzi.

Przedstawiciel Human Rights Watch, Sunai Phasuk stwierdził, że "dzisiejsza akcja tajskiego rządu wprowadziła lekceważenie praw człowieka i prawa międzynarodowego w Tajlandii na nowy, niższy poziom."

źródło

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto