Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przystawił pistolet do głowy dwuletniego dziecka. Żartował?

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
W trakcie uroczystości rodzinnej wtargnął do mieszkania i przystawił dwuletniej dziewczynce broń do jej głowy. Napastnik oddał także strzał w powietrze przed opuszczeniem mieszkania. Jest już w areszcie. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Wzrasta ilość przestępstw z użyciem broni.

O zastosowanie natychmiastowego aresztu tymczasowego wobec 33-letniego mężczyzny, który w połowie kwietnia br. w Żarach (Lubuskie) groził pozbawieniem życia pistoletem uczestnikom uroczystości rodzinnej, wystąpił do sądu prokurator rejonowy.

W toku toczącego się jeszcze śledztwa ustalono, że w dniu zdarzenia w jednym z żarskich mieszkań odbywała się rodzinna uroczystość. W trakcie jej trwania nagle do mieszkania biesiadników wtargnął w towarzystwie kobiety mężczyzna.

- W ręce trzymał broń, która okazała się pistoletem gazowym i na chybił traf przystawił ów pistolet do głowy jednego z uczestników uroczystości
przekazuje dla Wiadomości24 informację rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, prokurator Grzegorz Szklarz. - Zagroził, że wystrzeli z broni.

Kiedy na ratunek napadniętemu ruszyła
jak okazało się, jego matka
napastnik przystawił z kolei broń do jej głowy, a następnie do głowy jej dwuletniej wnuczce.

- Wykrzykiwał ciągle, że użyje broni i pozbawi napadniętych życia
konkluduje rzecznik.

To niebywałe zdarzenie. Toczące się śledztwo nie wysupłało jeszcze głównych przyczyn wtargnięcia napastnika do mieszkania biesiadników. Najprawdopodobniej to sąsiadka poprosiła napastnika, aby ten udał się do nich, bowiem zbyt głośno się zachowują.

Przed opuszczeniem mieszkania biesiadników, napastnik z posiadanej przez siebie broni dodatkowo oddał strzał w powietrze.

Zatrzymany napastnik przyznał się do posiadania broni gazowej, lecz stanowczo zaprzeczył, aby groził uczestnikom rodzinnej uroczystości pozbawieniem ich życia.

Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na 3 miesiące, zaś wobec towarzyszącej napastnikowi kobiety, która przekazała mu broń, zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe.

Kobiecie postawiono zarzut nielegalnego posiadania broni gazowej. Oboje mogą otrzymać karę do 8 lat pozbawienia wolności.

To nie pierwszy taki przypadek, kiedy używana jest broń w przestępstwach.

Mniej więcej w tym samym czasie został zatrzymany w Zielonej Górze 39-letni mężczyzna, który nocą na klatce schodowej jednego z wieżowców, trzymając w ręce przedmiot przypominający broń palną
przystawił ów przedmiot do głowy innemu mężczyźnie, żądając, aby ten wyprowadził z mieszkania wskazanego przez niego mężczyznę
członka jego rodziny.

- Niestety, w tym przypadku nie mogę wyjawić szczegółów zdarzenia - mówi prokurator Szklarz. - W tej chwili to tajemnica śledztwa.

Sprawca trafił do aresztu.

Zarzucono mu ponadto, że używając siły fizycznej usiłował wtargnąć do jednego z tych mieszkań. Napotkał jednak opór.

Podczas przeszukania mieszkania zajmowanego przez oskarżonego, policjanci nie znaleźli broni, ale odnaleźli nabój, który sprawca posiadał bez wymaganego zezwolenia. Natknęli się także na pałkę teleskopową do stosowania chwytów obezwładniających oraz na... list pożegnalny, w którym oskarżony przewiduje jego zatrzymanie przez policję.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto