Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PŚ Oslo. Piotr Żyła siódmy! Wygrana Martina Kocha! Wideo

Redakcja
Piotr Żyła zajął wysokie siódme miejsce w konkursie indywidualnym w Oslo. Zawody na skoczni Hollmenkolen wygrał niespodziewanie Martin Koch. Drugie miejcie zajął najlepszy w drugiej serii Niemiec Severin Freund, a trzecie Robert Kranjec.

Warunki pogodowe na Hollmenkolen w niedzielę znacznie się poprawiły, co zapowiadało wielkie emocje. Norwescy kibice po wielkiej wygranej Marit Bjergen liczyli, że o wygraną w konkursie skoczków powalczy lider PŚ Anders Bardal. Sympatycy z Polski, zaś podbudowani skuteczną walką Justyny Kowalczyk o drugą lokatę, oczekiwali także podobnej postawy od podopiecznych Łukasza Kruczka.

Serię próbną, rozegraną bezpośrednio przed konkursem, skokiem na odległość 128,5 metra wygrał Gregor Schlierenzauer, pokazując, że zamierza do końca powalczyć o tegoroczną Kryształową Kulę. Drugie miejsce zajął Austriak Martin Koch, lądując na 130. metrze, a trzecie Japończyk Noriaki Kasai (127 m.). Daleko skakali także Andreas Kofler (124,5 metra) i Thomas Morgenstern (127 metrów).

Słabszy skok oddał lider klasyfikacji generalnej Anders Bardal. Norweg skoczył 120,5 metra i zajął 17. miejsce. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Kamil Stoch, który skoczył 126,5 metra i zajął dziewiąte miejsce. Dobrze spisał się także Maciej Kot, który po skoku na odległość 123 metrów został sklasyfikowany na 12. pozycji. Krzysztof Miętus był 34. (117 m.), a Piotr Żyła 40. (112 m). Klemens Murańka nie wziął udziału w serii próbnej.

Pierwsza seria konkursowa miała wręcz loteryjny przebieg. Zmienny wiatr, wiejący nad skocznią spowodował, iż większość zawodników miała problem z osiągnięciem punktu konstrukcyjnego. Długo na prowadzeniu znajdował się Jaka Hvala, który uzyskał w bardzo korzystnych warunkach aż 135,5 m. Młodego Słoweńca wyprzedził dopiero rewelacyjny w ostatnich konkursach Daiki Ito. Niedawny zwycięzca konkursu w Trondheim w ciężkich warunkach uzyskał aż 132,5 m.

Kolejni zawodnicy nie potrafili poradzić sobie z niekorzystnym wiatrem i to Japończyk prowadził po pierwszym skoku. Drugie miejsce zajmował Jaka Hvala, a trzecie dość niespodziewanie Piotr Żyła- 129,5 m. Walczący o podium z Kamilem Stochem Thomas Morgenstern skoczył tylko 106.5 m, Gregor Schlierenzauer uzyskał 113,5 m, a Anders Kofler lądował na 117. m i zajmował dwudzieste miejsce na półmetku. Znacznie lepiej zaprezentował się lider gospodarzy, Anders Bardal, kończący pierwszą serię na 127,5 m.

Bardzo dobrze zaprezentowali się pozostali biało-czerwoni. Maciej Kot skoczył 128,5 m i zajmował siódme miejsce. Pecha miał z kolei Kamil Stoch (113 m.), który skakał w trudnych warunkach - uplasował się w trzeciej dziesiątce. W drugiej serii zobaczyliśmy jeszcze Klemensa Murańkę, który zakwalifikował się jako ostatni ze skoczków. Z kolei Krzysztof Miętus wylądował zaledwie na 85. metrze i zajął ostatnie miejsce w konkursie.

Wszystko wskazywało na to, że całe zawody wygra rewelacyjnie spisujący się ostatnio Daiki Ito. Japończyk jednak uzyskał w finale 120 m, co przy skoku Martina Kocha 130 m. pozwoliło zwyciężyć dość niespodziewanie Austriakowi. Za podopiecznym Alexa Pointnera znaleźli się Severin Freund (134 m oraz Robert Kranjec (134 m). Ito zakończył ostatecznie zawody tuż za podium. Piąta lokata przypadła Simonowi Ammannowi. Szósty był Richard Freitag 133.m. Najlepszym z Polaków w Oslo był Piotr Żyła.

Choć na półmetku dość niespodziewanie był trzeci, w drugiej próbie skoczył tylko 118,5 metra i zajął siódme miejsce. W serii finałowej bardzo dobrze skoczył Kamil Stoch, który skoczył 124 metry i zajął jedenaste miejsce. Zawodnik z Zakopanego awansował zatem aż o czternaście miejsc. Maciej Kot, który po pierwszej serii był siódmy, w drugiej lądował zaledwie na 112. metrze i ostatecznie uplasował się na dwunastej pozycji. O sześć pozycji awansował Klemens Murańka, który skoczył 113,5 metra i zakończył zawody na 24. miejscu.

Od piątku 16 do niedzieli 18 marca w Planicy będą się odbywały finałowe zawody Pucharu Świata. O krok od wywalczenia Kryształowej Kuli jest Anders Bardal. I wszystko wskazuje na to, że to Norweg wygra tegoroczną pucharową rywalizację, bowiem drugi Schlierenzauer i trzeci Kofler nie są w najwyższej dyspozycji. Szans na podium nie ma już piąty obecnie Kamil Stoch, który traci do Kofiego ponad sto punktów.

Aktualna Klasyfikacja Pucharu Świata:
1. Anders Bardal (AUT) 1295 pkt.
2. Gregor Schlierenzauer (AUT) 1172
3. Andreas Kofler (AUT) 1127
4. Daiki Ito (JPN) 1066
5. Kamil Stoch (POL) 1025
6. Thomas Morgenstern (AUT) 982
7. Richard Freitag (GER) 954
8. Severin Freund 781
9.Roman Koudelka (CZE) 758
10. Robert Kranjec (SLO) 669
...
19. Piotr Żyła (POL) 250
36. Maciej Kot (POL) 94
49. Krzysztof Miętus 49
48. Aleksander Zniszczoł (POL) 47

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto