Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Narodów Afryki. Przed nami ćwierćfinały

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
Rozgrywki grupowe przyniosły wiele nieoczekiwanych rezultatów. Ostatecznie jednak do kolejnej rundy awansowali przed turniejowi faworyci z Egiptem i Wybrzeżem Kości Słoniowej na czele.

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe już w najbliższą niedzielę. Każde ze spotkań zapowiada się emocjonująco.

Angola-Ghana

Pewnie trochę niespodziewany zwycięzca grupy A, czyli gospodarz turnieju Angola, spotka się w meczu o półfinał z drugą drużyną grupy B. W ostatniej kolejce Angolczycy zmierzyli się z najnudniej grającym zespołem na tym turnieju-Algierią. Jak przystało na "Lisy pustyni" niczym nie zaskoczyli i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Tym samym obie ekipy awansowały dalej. Ghana potrzebowała zwycięstwa nad Burkina Faso i minimum zrealizowała. Bramkę na wagę awansu zdobył dla "Czarnych gwiazd" w 30. minucie spotkania André Ayew.

Za Angolą przemawia publiczność i pewnego rodzaju tradycja PNA. Gospodarze turnieju z reguły docierają wysoko. Należy także dodać, że Angolczycy solidnie podchodzą do gry. Lider klasyfikacji strzelców-Flavio z pewnością trzema bramkami na koncie nie chce zakończyć udziału w turnieju. Po drugiej stronie Ghana, która nie zaliczyła jeszcze udanego występu, takiego na miarę swoich możliwości. Jeśli druzgocąca porażka z WKS w pierwszej kolejce poszła w zapomnienie i trener Milovan Rajevac zaszczepi w zawodnikach żądzę zwycięstwa, gospodarzy czeka trudna przeprawa, ale chyba zakończona triumfem.

Typ do awansu: Angola.

Zambia-Nigeria

Zambijczyków już dziś można określić mianem turniejowej niespodzianki. "Chipolopolo" w dwóch pierwszych spotkaniach zagrali nadzwyczaj dobrze, mimo iż po przed ostatnią serią szczycili się tylko jednopunktową zdobyczą. Trzeba jednak przyznać, że spotkanie z Kamerunem na długo zapadnie w pamięci fanom PNA. Przeważali przez znaczną cześć spotkania, jednak ostatecznie musieli uznać wyższość "Nieposkromionych Lwów". Trzecia kolejka wreszcie okazała się zwycięska. Dwie bramki Kalaby i Chamangi zapewniły awans do drugiej rundy.

"Super orły" z kolei "zrobili swoje" w grupie C. Najpierw ulegli Egiptowi, po czym szczęśliwie pokonali Benin oraz bezdyskusyjnie Mozambik, trzykrotnie trafiając do bramki byłej portugalskiej kolonii.

Wynik tego ćwierćfinału jest trudny do przewidzenia. "Chipolopolo" kończyli rozgrywki PNA z reguły na rozgrywkach grupowych. Na podium turnieju ostatni raz stanęli w 1996 roku, zajmując drugie miejsce. Z kolei "Super orły" w 2008 roku właśnie na ćwierćfinale zakończyli udział w mistrzostwach Czarnego Lądu, wcześniej trzy razy z rzędu zdobywali brązowy medal. Wydaje się jednak, że doświadczenie weźmie górę nad fantazją zambijczyków. Yakubu, Odemwingie, Martins, czy John Obi Mikel z pewnością będą chcieli przedłużyć sobie choć o kilka dni wakacje. Spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco.

Typ do awansu: Nigeria.

Wybrzeże Kości Słoniowej-Algieria

Lepszego rywala w drugiej rundzie "Słonie" wymarzyć sobie nie mogły. Algierczycy to najnudniej grająca drużyna spośród wszystkich, które awansowały dalej. "Lisy pustynie" zdobyły zaledwie jedną bramkę a straciły trzy ze słabym Malawi. Tylko dzięki dużej uprzejmości gospodarzy z którymi bezbramkowo zremisowali w trzeciej spotkanie, to właśnie tegorocznych finalistów MŚ zobaczymy w ćwierćfinale nie zaś ekipę Mali. Obie drużyny zdobyły po cztery punkty, ale w bezpośrednim spotkaniu Algieria pokonała Mali 1:0.

W ćwierćfinale obejrzymy zatem po jednej stronie ofensywnie grających "Słoni" i nie mających zbyt wielu pomysłów na grę Algierczyków. Jest to chyba najbardziej przewidywalny mecz drugiej rundy, choć oczywiście do póki piłka w grze wszystko zdarzyć się może.

Typ do awansu: WKS.

Egipt-Kamerun

Przedwczesny finał. Z wielkim żalem kibice pożegnają którąś z drużyn. Egipcjanie jak burza piaskowa przebrnęli przez rozgrywki grupowe. Komplet punktów, siedem zdobytych bramek i tylko jedna stracona. Każde ze spotkań przebiegało pod dyktando "Faraonów".

Kameruńczycy dość szczęśliwie awansowali do ćwierćfinału. Po zwycięskich mękach z Zambią w ostatnim spotkaniu zremisowali z Tunezją. Samuel Eto’o i spółka nie prezentują się zbyt efektownie na tegorocznym PNA. Zawodzi zwłaszcza linia obronna, która w turnieju straciła już pięć bramek, najwięcej (wspólnie z Zambią) spośród ćwierćfinalistów.

Pytanie-czy w egipskim kolektywnie znów każdy z piłkarzy zagra na miarę oczekiwań trenera Hassana Shehaty, czy wreszcie obudzą się "Nieposkromione Lwy". Jeśli awans przyznawałoby się za dotychczasową postawę, to Egipcjanie zagraliby w półfinale. Jednak piłka, a szczególnie ta afrykańska jest pełna niespodzianek, a na pewno za taką należałoby uznać zwycięstwo Kamerunu. Jednak Paul Le Guen już nie raz udowadniał, że lubi zaskakiwać. Czy tym razem będzie podobnie? Odpowiedź w poniedziałek 25. stycznia.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto