Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PZPN wyciąga od kibiców kolejne pieniądze. Klub Kibica to farsa

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Sławek/CC A2.0G/Wikipedia
Tak właśnie wypowiadają się kibice, którzy przystąpili do Klubu Kibica RP, nowej inicjatywy PZPN. Przynętą była możliwość kupowania biletów na mecze reprezentacji w pierwszej kolejności. Ale to kosztuje, a z nabyciem biletów są problemy.

Z wcześniejszych zapowiedzi PZPN wynikało, że członkostwo w Klubie Kibica będzie dawało przywilej kupna 5 biletów na mecze naszej reprezentacji. O opłacie za przystąpienie do klubu żadnej wzmianki na stronie internetowej klubkibicarp.pl próżno by szukać. O tym dowiemy się dopiero po podaniu swoich danych kontaktowych i numeru PESEL z e-maila, który administrator wyśle nam, by "dokończyć rejestrację". A cała "zabawa" kosztuje 32 zł plus koszt dostarczenia karty i opłata "transakcyjna" (co to jest, nie wiadomo). Dopiero wtedy możemy kupić bilety, teoretycznie.

Czytaj także: Dotkliwa kara dla PZPN za uprzywilejowanie Canal+ w transmisjach z meczów

Teoretycznie, gdyż jak ustalili reporterzy

TVN24

, są problemy z zalogowaniem się do serwisu, a jak się to już uda, niemożliwe jest zarezerwowanie więcej niż jednego biletu. Rzecznik PZPN tłumaczy taką sytuację przeciążeniem serwerów. Związek zamierza też wziąć pod uwagę sugestie kibiców, by informacja o opłatach za wydanie karty członkowskiej była jasno przedstawiona na stronie klubu.

No cóż, PZPN chciał rzekomo dobrze, a wyszło jak zwykle. Póki co, związek może liczyć pieniądze wyciągnięte od kibiców, a ci, jeśli chcą oglądać mecze reprezentacji, muszą płakać i płacić.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto