Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PZPS zwolnił Castellaniego. Co dalej z kadrą siatkarzy?

Monika Sieniawska
Monika Sieniawska
Daniel Castellani
Daniel Castellani http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Daniel_Castellani_2010-05-30.jpg&filetimestamp=20100530173311
Daniel Castellani nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Siatkowej rozwiązał umowę z Argentyńczykiem.

Po ponad dwugodzinnych obradach, podczas których ważyły się losy szkoleniowca, przeprowadzono głosowanie. Wzięło w nim udział 23 przedstawicieli PZPS. Trzynastu z nich, w tym również prezes Mirosław Przedpełski, opowiedziało się przeciwko Castellaniemu. Decyzję przebywającemu w ojczyźnie trenerowi przekazano smsem. Nie wiadomo jeszcze, kto obejmie posadę selekcjonera. Nieoficjalnie wymienia się kandydaturę Alojzego Świderka, który pełnił funkcję drugiego trenera, podczas gdy polską reprezentację prowadził Raul Lozano. Mówi się jednak, że nowego szkoleniowca możemy poznać dopiero w lutym przyszłego roku.

Czarne chmury nad Castallanim zebrały się po wyjątkowo nieudanych dla naszej kadry mistrzostwach świata, w których biało-czerwoni mieli bronić wywalczonego przed czterema laty w Japonii srebrnego medalu. We Włoszech po dotkliwych porażkach z Brazylią i Bułgarią polscy siatkarze zostali sklasyfikowani na miejscach 13-18.

Polacy wprawdzie udanie rozpoczęli turniej, pokonując kolejno Kanadyjczyków (3:0), Niemców (3:2) i Serbów (3:1). Kuriozalny regulamin, faworyzujący drużynę gospodarzy sprawił, że trafili do „grupy śmierci”, w której znaleźli się także pozostali medaliści poprzedniego mundialu – złoci Brazylijczycy i brązowi Bułgarzy. Canarinhos nie pozostawili Polakom złudzeń, nie pozwalając im nawet na wygranie jednego seta. Po bolesnej przegranej biało-czerwoni nie byli w stanie się podnieść i następnego dnia w takim samym stosunku ulegli podopiecznym Silvano Prandiego, kończąc swój udział w mistrzostwach. Tego samego dnia Castellani, biorąc cała winę na siebie, oddał się do dyspozycji władz PZPS.

Ani trener, ani zawodnicy nie potrafili wskazać przyczyn tak słabego występu. Kadrowicze stanęli jednak murem za Castellanim, twierdząc, że jest znakomitym fachowcem, który zasługuje na kolejną szansę. Tym bardziej, że przed rokiem doprowadził polską kadrę do zwycięstwa w mistrzostwach Europy. W PZPS uznano jednak, że Argentyńczyk popełnił zbyt wiele błędów. W dodatku nie był w stanie przekonująco wyjaśnić przyczyn mundialowej porażki, tłumacząc, że fizycznie siatkarze byli znakomicie przygotowani do imprezy. Powodów niepowodzenia należy, jego zdaniem, szukać w sferze mentalnej.

Argentyńczyk pracował z polską reprezentacją od stycznia ubiegłego roku. Jego największym sukcesem jest doprowadzenie biało-czerwonych do pierwszego w historii naszej siatkówki tytułu mistrzów Europy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto