MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Quo vadis, Domine? Kościół na rozdrożu

Wojciech Janiszewski
Wojciech Janiszewski
"Quo vadis, Domine" to słowa apostoła Piotra uciekającego z Rzymu, skierowane do Chrystusa. Bardzo pasują one do pozycji Kościoła katolickiego w Polsce, który jest w kryzysie po śmierci papieża Jana Pawła II.

2 kwietnia 2005 roku czyli dzień śmierci naszego wielkiego rodaka papieża Jana Pawła II, można śmiało nazwać początkiem kryzysu w polskim kościele. Zmarły papież, pomimo ciężkiej choroby spajał kościół w Polsce. Po jego śmierci
zaczęły się tarcia i podziały w Episkopacie, a w związku z tym nastąpił podział Kościoła na radykalny, zwany toruńskim, skierowany politycznie w kierunku PiS oraz Kościół liberalny, zwany łagiewnickim, skierowany politycznie w kierunku PO.

Te podziały narastały także po odejściu na emeryturę kardynała Józefa Glempa oraz wyborem nowego metropolity Archidiecezji Warszawskiej. Kulminacja podziału w Kościele to katastrofa smoleńska z 10 kwietnia 2010 r. Po tej dacie podział w Kościele jest widoczny jak na dłoni, szczególnie wśród biskupów, ale także proboszczów. Dalsze podziały powstają na wielu płaszczyznach, poparcie dla TV Trwam, a szczególnie dla kontrowersyjnego redemptorysty ojca
Tadeusza Rydzyka, jeszcze bardziej poróżniły hierarchów kościelnych.

W ostatnim okresie niesamowita walka przeciwko in vitro, a także tuszowanie pedofilii i homoseksualizmu oraz posiadanie potomstwa oraz pijaństwo wśród księży, w znacznym stopniu zniechęca wiernych do uczestnictwa w niedzielnych mszach oraz innych obrządkach.

W chwili obecnej sam Kościół podaje, że jest tylko 44 proc. aktywnych katolików. To, że wielu prawicowych polityków wmawia nam, że jest to 95 proc., należy włożyć między bajki. Wierni, szczególnie w miastach, przestali bać się księży. Wiele osób nie chodzi do własnych parafii, a do tzw. modnych, gdzie są ciekawe kazania. Coraz więcej jest ślubów i pogrzebów świeckich. Problem mają ludzie w małych miejscowościach oraz wsiach, ponieważ brakuje tam cmentarzy komunalnych i proboszcz może szantażować ludzi, że nie zgodzi się na pogrzeb na miejscowym cmentarzu.
Usłyszałem opinię, że jest tendencja, żeby katolików było mniej, ale za to lepszej jakości. Wydaje się to dziwną opinią. Kościół ma obecnie duże problemy finansowe. Co na to Episkopat? Wygląda na to, że nie bardzo przejmuje się tendencja spadkową. Bezbarwny Prymas Abp Józef Kowalczyk nie panuje nad Episkopatem. Nuncjusz Papieski Abp Celestino Migliore jest kompletnie niezorientowany w układach panujących w Episkopacie.

Co dalej z Kościołem? Niestety prawdziwe problemy dopiero przed nim. Quo vadis, Domine?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto