Pracowników Polskiego Radia do tak dramatycznej formy protestu zmusiła bardzo zła sytuacja finansowa stacji. Dziennikarze "Dwójki" zarzucają ludziom odpowiedzialnym za reformę i finansowanie mediów publicznych pomijanie w planach ambitnych projektów, do jakich bez wątpienia należy II Program Polskiego Radia. Budżet został zmniejszony o połowę, czyli o 6 mln złotych. Zrezygnowano z imprez organizowanych przez Program II. Niewiele pomaga nawet rezygnacja wielu pracowników z uposażeń.
Stacja utrzymuje się wyłącznie ze środków publicznych i nie emituje reklam. Z anteny znika wiele audycji literackich i muzycznych. Rezygnuje się również z transmisji koncertów muzyki klasycznej, dzięki którym trafiała ona do wielu słuchaczy. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna - mówi dla Dziennika wiceszefowa "Dwójki", Małgorzata Małaszko -Stasiewicz.
Protest rozpocznie się o 6 rano w najbliższą środę. Na antenie, zamiast regularnego programu będzie można usłyszeć "Warszawiankę" lub śpiew ptaków, przerywany co kilka minut komunikatem wyjaśniającym dlaczego pracownicy "Dwójki" zdecydowali się na taką formę protestu. Protest potrwa 24 godziny i w czwartek rozgłośnia wróci do regularnego programu. Jak można pomóc polskiemu radiu ? Można zapłacić abonament, lub skontaktować się ze swoim posłem - proponują jego pracownicy.
A ty co myślisz o radiowej "Dwójce"?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
