MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Radość śpiewania Aleksandry Kurzak czyli recenzja płyty "Gioia!"

Redakcja
Okładka płyty "Gioia!" Aleksandry Kurzak.
Okładka płyty "Gioia!" Aleksandry Kurzak. materiały promocyjne
Podobnie jak, moim zdaniem, większość społeczeństwa, nie jestem pasjonatem opery, którą uważam za najbardziej archaiczny i sztuczny rodzaj sztuki. Ale nie pozostaję obojętny na piękne głosy i kunszt wokalny śpiewaków i śpiewaczek. A z takim zjawiskiem mamy do czynienia na płycie Aleksandry Kurzak pt. "Gioia!".

Płyta ukazała się co prawda w sierpniu bieżącego roku (wydały ją wytwórnie Decca Classics i Universal Music) i zdążyła już zdobyć status Złotej, ale zawarty na niej materiał nigdy się nie zestarzeje. Główna zasługa w tym Aleksandry Kurzak, polskiej śpiewaczki operowej, dysponującej wrodzonym sopranem koloraturowym.

Wydaje się, iż śpiewaczy los Aleksandry Kurzak był przesądzony, gdyż jest ona córką sopranistki, Jolanty Żmurko (u boku której debiutowała jako Zuzanna w "Weselu Figara" w Operze Wrocławskiej) i waltornisty, Ryszarda Kurzaka. Już jako kilkuletnie dziecko, mała Ola rozpoczęła naukę gry na skrzypcach i fortepianie. Potem ukończyła Wydział Wokalny wrocławskiej Akademii Muzycznej i Hochschule fur Musik und Theater w Hamburgu. Aleksandra Kurzak jest laureatką wielu konkursów śpiewaczych w Warszawie, Helsinkach, Barcelonie i Kantonie. Od dwóch lat jest doktorem sztuki. W latach 2001 - 2007 Kurzak związana była ze Staatsoper w Hamburgu, a obecnie można ją podziwiać na scenach tak renomowanych, jak Opera House w Los Angeles, Metropolitan Opera w Nowym Jorku, La Scala w Mediolanie, czy Covent Garden w Londynie. W październiku 2011 roku, szczęśliwcy mogli podziwiać wybitną gwiazdę muzyki operowej jako Łucję z Lammermoor Donizettiego, na scenie Opery Narodowej - Teatru Wielkiego w Warszawie. Kolejne występy Aleksandry Kurzak na tej scenie zaplanowano na 22 i 24 czerwca 2012 roku w roli Violetty w "Traviacie" Verdiego. Póki co melomanom pozostaje słuchanie płyty "Gioia!"

Zawiera ona 11 arii z najznakomitszych oper i operetek, które Aleksandra Kurzak wykonywała na deskach scenicznych. Miłośnicy lżejszej muzyki, czyli operetki, znajdą na krążku słynną arię Adeli (tzw. arię ze śmiechem) z "Zemsty nietoperza" Johanna Straussa. Ponadto mamy tu partie Rozyny z "Cyrulika sewilskiego" Rossiniego, Zuzanny z "Wesela Figara" Mozarta, Gildy z "Rigoletta" i Violetty z "Traviaty" Verdiego. W tej ostatniej, podobnie jak w duecie z "Napoju miłosnego" Donizettiego, polskiej artystce towarzyszy włoski tenor, Francesco Demuro, którego również można podziwiać na największych scenach operowych świata. Aleksandra Kurzak wyznała przy okazji promocji swojej płyty, że szczególnie jest jej bliska aria zatytułowana "Son vergin vezzosa" z "Purytanów" Belliniego, nazywana często "arią polską" i napisana w rytmie mazura.

Czytaj dalej --->

Płytę "zamyka" aria Hanny ze "Strasznego dworu" Stanisława Moniuszki "Do grobu trwać w bezżennym stanie". Wszystkie te utwory, także te najbardziej "nudne" i ciężkie, Aleksandra Kurzak wykonuje z niezwykłą maestrią, lekkością i zadziwiającą łatwością w pokonywaniu najtrudniejszych dźwięków. No i ta radość śpiewania, którą słychać na całej płycie nagranej z Orquestra de la Comunitat Valenciana pod dyrekcją Omera Meira Wellbera! Słusznym wydaje się nadanie płycie Aleksandry Kurzak tytułu "Gioia" czyli radość, bo właśnie to odczucie dominuje we wrażeniach ze słuchania tej wybitnej śpiewaczki. Polecam wszystkim, którzy chcą sobie podarować odrobinę Sztuki (przez wielkie "S")!
A ja teraz rozpoczynam "polowanie" na płytę "Slavic Heroes" innego wybitnego polskiego artysty, barytona Mariusza Kwietnia, solisty Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Oficjalną premierę zapowiedziano na 10 stycznia 2012 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto