Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Recital Michała Bajora w Białołęckim Ośrodku Kultury

Ewa Bo
Ewa Bo
Michał Bajor podczas podpisywania płyt w Białołęckim Ośrodku Kultury.
Michał Bajor podczas podpisywania płyt w Białołęckim Ośrodku Kultury. Ewa Krzysiak
Michał Bajor już po raz trzeci zawitał na warszawską Białołękę. Recital znakomitego interpretatora piosenki francuskiej, zgromadził liczne grono wielbicielek i wielbicieli jego wielkiego talentu. Tym razem można było usłyszeć program z kompozycjami Włodzimierza Korcza, Piotra Rubika, Marka Grechuty i jego słowami, a także poetyckimi tekstami Jonasza Kofty.

Michał Bajor już po raz trzeci zawitał na warszawską Białołękę. To nie tylko świetny piosenkarz, lecz także doskonały gawędziarz. Sypał anegdotami, jak z rękawa. Dotyczyły one przede wszystkim okoliczności powstawania piosenek.

Utwory wykonywane przez Michała Bajora są bliskie zarówno rówieśnikom Jonasza Kofty, Marka Grechuty, jak i młodszemu pokoleniu. Wiele z nich napisano dla Michała Bajora. Teksty i muzyka brzmią przepięknie i wzruszają widzów w różnym wieku. Wspominając swoich wielkich mistrzów i przyjaciół, Michał Bajor zaśpiewał między innymi "Tango Annawa", nagrodzone podczas Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Mocno poruszył widzów wykonaniem utworu "Serce".

Mistrzowskim wykonaniem pozyskał sobie serca widowni Białołęckiego Ośrodka Kultury,która w podzięce obdarowywała go po każdej piosence rzęsistymi brawami.

Przez prawie dwie godziny śpiewał stare i nowe utwory ze swojego repertuaru. Zaprezentował się słuchaczom, w poetyckim wcieleniu natchnionego twórcy, a także żartobliwej wersji człowieka kochającego dobrą zabawę. Tak właśnie zaśpiewał "Romans prowincjonalny" do poważnej muzyki Michała Kleofasa Ogińskiego i słów Jonasza Kofty. Podobnie humorystycznie brzmiała piosenka do muzyki Piotra Rubika: "Chciałbym" oraz przezabawna "Historia pewnej podróży", wykonywana wcześniej przez Marka Grechutę na konkursie piosenki niezależnej w gdańskiej hali Oliwii.

Sztuka interpretacji tekstu i doprowadzanie do udzielania się nastroju publiczności, to dowód wspaniałego talentu Michała Bajora, a właściwie mistrzostwa. Tak właśnie żywo i z przejęciem odbierano na teatralnej sali BOK piosenki: "Samba przed rozstaniem", "Walc szczęścia", i "Podróżą każda miłość jest".

Michał Bajor przypominał największe swoje przeboje i popularne dzieła swoich przyjaciół. Niepowtarzalny klimat towarzyszył słuchającym słów wyśpiewywanych przez aktora: "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy. Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy"

Takie samo skupienie wśród publiczności panowało podczas wykonywania: "Miłość jest, jak ptak", "Jej portret" do wspaniałej muzyki jazzowej Włodzimierza Nahornego. Jednak największy entuzjazm wzbudził dobrze znany przebój "Nie chcę więcej".

Artysta przygotował również niespodziankę w postaci piosenek z nowej płyty poświęconej francuskim kompozytorom i wykonawcom. Michał Bajor zaśpiewał "La bohčme" i "C'est si bon".
Finał koncertu był autentycznie wzruszający, bo po wyjściu muzyków solista śpiewał "Kwiat jednej nocy" do słów Jonasza Kofty i muzyki Włodzimierza Korcza.

Michał Bajor zapowiedział, że jeszcze w tym roku zawita do BOK z nowym programem z francuskimi piosenkami, z których dwie przedpremierowo zaprezentował podczas występu.

Czekam więc z niecierpliwością na kolejny recital tego artysty w Białołęckim Ośrodku Kultury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto