1 stycznia 2008 r. Rzeszów poszerzył swe granice. W skład stolicy Podkarpacia weszły: sołectwo Zwięczyca i część sołectwa Przybyszówka. Dziś radni rzeszowskiej Rady Miasta głosowali nad nazwami ulic na przyłączonych do Rzeszowa nowych terenach. Obrady przebiegały burzliwie. Najwięcej kontrowersji wzbudziła propozycja, by patronem jednej z ulic w przyłączonej Zwięczycy, stał się, urodzony tam, były sekretarz KW PZPR w Rzeszowie. Władysław Kruczek, bo o nim mowa, pełnił tę funkcję w latach 1956-71.
W ujawnionych dokumentach IPN jego nazwisko figuruje w katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych b. PRL. Kruczek pracował w Warszawie, pełnił też funkcje sekretarza KW PZPR w Bydgoszczy oraz w Poznaniu.
Wobec przegłosowanej uchwały votum separatum zgłosił klub Prawa i Sprawiedliwości. Radni PiS argumentowali, że były pierwszy sekretarz wojewódzki działał wbrew interesowi Polski. Za przyjęciem wniosku głosowali radni
klubu "Rozwój Rzeszowa", wniosek poparł też prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. Antoni Kopaczewski, lider rzeszowskiej "Solidarności" w latach 80, a obecnie radny, na znak protestu opuścił salę obrad. Decyzje zapadły, jednak sprawa nie ucichła. Klub PiS planuje zbierać podpisy mieszkańców Rzeszowa pod wnioskiem o zmianę podjętej uchwały.
Co na to sami mieszkańcy Zwięczycy? Zdania są podzielone,chóć że nieoficjalnie mówi się, iż o nadanie rzeszowskiej ulicy miana Władysława Kruczka zabiegała część z nich. Jak twierdzą niektórzy mieszkańcy, Władysław Kruczek był znany w regionie i wiele dla niego zrobił. Inni uważają, że to kiepski pomysł i ukłon pod adresem komunistycznych działaczy.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?