Już w piątek (22.03) podopieczni Waldemara Fornalika zagrają z Ukrainą. Do tej pory w eliminacjach do MŚ, polscy zawodnicy grali z Ukrainą dwa razy i w obydwu tych spotkaniach wygrali. Warto byłoby w piątkowym spotkaniu wygrać i wykorzystać słabą formę przeciwnika.
Kolejnym rywalem biało-czerwonych będzie San Marino, z którym zagramy we wtorek (26.03). Z tym rywalem nie powinno być większego problemu z osiągnięciem pozytywnego wyniku, jest to bowiem najsłabszy rywal w naszej grupie.
Warto przypomnieć, że to z nimi reprezentacja Polski odniosła najwyższe zwycięstwo w historii. Było to w 2009 r, na stadionie w Kielcach, wówczas polska kadra pokonała San Marino 10:0. Cztery gole zdobył niezawodny Ebi Smolarek. Nawet jednego gola udało sie zdobyć wówczas młodziutkiemu Robertowi Lewandowskiemu, który dopiero rozpoczynał swoją przygodę z reprezentacją. A dziś Robert jest znany prawie w całej Europie. I zapowiada, że w tych pojednanych kadra pokaże klasę.
Waldemar Fornalik powołał samych najlepszych piłkarzy, m.in Artura Boruca i wracającego do reprezentacji po prawie dwuletniej nieobecności - Radosława Majewskiego, którym świetnie idzie gra na Wyspach. Do kadry dołączył również młodziutki Bartosz Salamon, który od rundy wiosennej reprezentuje barwy AC Milanu.
Zarówno eksperci jak i kibice trzymają mocno kciuki i wierzą, że biało - czerwoni, doliczą sobie po wtorkowym meczu 6 punktów. I będą już o krok bliżej wyjazdu na mundial w Brazylii.
Oba meczę odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Będą transmitowane przez TVP 1 oraz Polsat Sport, o godz: 20:25
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
