Już od pierwszej chwili można się było zachwycać zaproszonymi artystami: bardzo wcześnie zapowiedziano Blur, który zagra jeden z zapowiedzianych na lato koncertów właśnie u nas, później pojawili się długo i niecierpliwie oczekiwani giganci: Queens of the Stone Age, wreszcie i fani muzyki bardzo popularnej znaleźli coś dla siebie w postaci Kings of Leon, a indie uczczone zostało zaproszeniem Arctic Monkeys, wciąż ważnego zespołu w tej dziedzinie.
A teraz w zestawie pojawiają się nieco bardziej niszowe, za to bardzo gorące zespoły:
Animal Collective, czyli amerykańska/nowojorska nowa psychodela, skąpana w tęczach świateł. Ich występy na żywo to z grubsza jedna wielka dźwiękowo-wizualna feeria, kompletnie nieokrzesane, plemienne, zwariowane zjawisko. Swoim przełomowym brzmieniem wkupili się w łaski milionów fanów na świecie. Po dłuższej przerwie jako Animal Collective i różnych pobocznych projektach wrócili w 2012 roku z nowym albumem "Centipede HZ" i od nowa grają wspólne koncerty. Sensacyjnie dobra wiadomość.
Tame Impala - to grupa, co do której przyjazdu powoli traciłam wiarę - kilka miesięcy temu grali sporą trasę koncertową po Europie i oczywiście zabrakło na niej polskich miast. Trudności w sprowadzeniu ich z antypodów są oczywiście zrozumiałe, jednak po wydaniu ich pierwszej, znakomitej płyty "Innerspeaker" wydawało się rzeczą naturalną, że zaraz pojawią się na czołówkach europejskich festiwali. Aż tak proste to nie było, minęły dobre dwa lata i jest już następna płyta - "Lonerism", wydana pod koniec ubiegłego roku. Może już nie pachnąca aż tak czymś długo oczekiwanym i objawionym, ale wciąż jest to rzetelna, dobrze nagrana, przyjemna psychodela gitarowa. Czas na zaproszenia był najwyższy, i tym razem wszystko poszło zgodnie z planem - czekam niecierpliwie tego występu.
Maria Peszek, czyli autorka jednego z najlepiej przyjętych w ostatnim roku polskich albumów "Jezus Maria Peszek". I znów, czas był doskonały, mnóstwo dobrej prasy, widowiskowe występy, ciekawe teksty i dobra muzyka - Marię po prostu trzeba mieć na polskim festiwalu.
Disclosure, czyli elektroniczna nowinka, która szturmuje festiwale, zdecydowanie do sprawdzenia przed sezonem.
A Heineken Opener w tym roku między 3 a 6 lipca, tradycyjnie już na lotnisku Babie Doły w Gdyni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?