Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rihanna rozgrzała Łódź. Zobaczcie, jak wyglądało show gwiazdy pop

Peter lodz
Peter lodz
Znakomite walory muzyczne serwowane przez enericzną Barbadoskę uzupełniały niepowtarzalne wizualizacje.
Znakomite walory muzyczne serwowane przez enericzną Barbadoskę uzupełniały niepowtarzalne wizualizacje. Piotr Drzewiecki
Gorącymi hitami, perfekcyjnym show i niesamowitym głosem światowej sławy wokalistka porwała publiczność podczas mikołajkowego występu w Łodzi.

Sztuczne ognie, czołg, wirujące tancerki, toast za publiczność – to tylko niektóre elementy niesamowitego show, jakie zaprezentowała Rihanna polskiej publiczności. Barbadoska piosenkarka, której przeboje nie schodzą ze światowych list przebojów, zrobiła mikołajkowy prezent fanom w Polsce. Wieczorem 6 grudnia wystąpiła w łódzkiej Atlas Arenie. Występ jest częścią europejskiej trasy „Loud Tour”, podczas której artystka zagra ponad 40 koncertów w kilkudziesięciu krajach.

Rihanna od pierwszych chwil nie zawiodła swoich fanów. Koncert, a właściwie perfekcyjnie stworzone show, rozpoczął wjazd Barbadoski w metalowej kuli na scenę łódzkiej hali. W czasie, gdy artystka śpiewała piosenkę „Only Girl (In the World)”, publiczność zgodnie ze wcześniejszymi ogłoszeniami na portalach społecznościowych, wzniosła gerbery, które nawiązywały do teledysku tej piosenki. Następnie usłyszeliśmy same znane przeboje młodej wokalistki, które przez wiele tygodni gościły (i nadal goszczą) na pierwszych miejscach światowych list przebojów. Nie zabrakło takich piosenek jak: „Please Don’t Stop The Music”, „Disturbia”, „Man Down”, „S&M’ czy „Unfaithful”.

Rihanna rozgrzała publiczność do czerwoności! Gorące przeboje ubogacała doskonała oprawa techniczna pełna wizualizacji (świetny efekt dały cztery wiszące okrągłe ekrany nad sceną) oraz występów tancerzy towarzyszących wokalistce. Rihanna kilkukrotnie przebierała się, biegała i skakała po scenie, grała na perkusji, była krępowana łańcuchami, chowała się pod sceną lub… wjeżdżała na nią siedząc na lufie czołgu. Dużym zaskoczeniem była nowa fryzura artystki, która wystąpiła w… blond peruce. Takiej Rihanny polscy fani jeszcze nie znali.

Artystka nawiązała doskonały kontakt z publicznością, która żywo reagowała na jej wezwania „What’s up Poland?”, schodziła do widzów, witając się z nimi i fotografując. Sporym zaskoczeniem był moment, gdy artystka wyciągnęła spośród publiczności młodego mężczyznę i na scenie imitowała z nim seks. Takie wyczyny to dla żywiołowej 22-latki jedna z części jej scenicznego imagu.

Rihanna podziękowała polskiej publiczności za gorące przyjęcie i obiecała, że na pewno jeszcze tu powróci. A na dodatek zaśpiewała trzy utwory, Jeden z nich wykonała "podwieszona" ponad sceną, siedząc na fortepianie. Publiczność usłyszała dobrze znane utwory „Love The Way You Lie” i „Umbrella” w nowej, zdecydowanie spokojniejszej aranżacji. A na zakończenie piosenką „We Found Love” Rihanna porwała do tańca całą 13-tysięczną publiczność! Na pewno polscy fani artystki na długo zapamiętają ten gorący występ, pomimo mroźnej pogody, jaka towarzyszyła koncertowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto