Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosyjska walka z alkoholizmem

glinska.kamila@gmail.com
[email protected]
alkohol
alkohol http://www.everystockphoto.com/photo.php?imageId=235930
Burmistrz Moskwy Jurij Łużkow wydał dekret, zgodnie z którym sprzedawcy w stolicy Rosji nie będą mogli handlować mocnymi napojami alkoholowymi między godziną 22 a 10. Ma to pomóc w walce z alkoholizmem mieszkańców. Rozporządzenie zacznie obowiązywać od 1 września - donosi agencja Interfax.

Władze Moskwy uważają, że alkoholizm to jeden z najbardziej dokuczliwych problemów zdrowotnych w mieście. Aby z nim walczyć, już wkrótce nie będzie można kupić wódki i innych mocnych trunków (zawierających więcej niż 15 proc. alkoholu) w godzinach 22-10. Mimo tych ograniczeń wciąż w obrocie handlowym będą piwo i wino.

Poprzedni, podobny dekret, zabraniał sprzedaży mocnych alkoholi w Moskwie między 23 a 8 rano. Dokument zawierał jednak lukę prawną umożliwiającą sklepom 24-godzinną sprzedaż alkoholu, o ile porozumiały się z władzami lokalnymi.

Wcześniej, aby zmniejszyć sprzedaż nielegalnej wódki na czarnym rynku wprowadzono jej nową minimalną cenę. Na początku lata rosyjski parlament wprowadził także brak tolerancji dla prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu.

Z powodu zatrucia alkoholem rocznie umiera 500 tys. Rosjan. Ten problem wpływa także na długość życia mężczyzn, która jest obecnie krótsza niż w krajach takich jak Bangladesz czy Honduras.

Wino dobre na wszystko (?)

We włoskich dziennikach można natomiast przeczytać, że według naukowców z Italii, przed alkoholizmem chroni picie... wina. Ale tylko do obiadu i w umiarkowanych ilościach. Młodzi Włosi pijący wino do posiłku mają mniejsze problemy z alkoholem w dorosłym życiu. Pozwala to również nauczyć się zdrowego stosunku do alkoholu.

Ponieważ w Moskwie sprzedaż wina nie będzie objęta ograniczeniami, mieszkańcy stolicy mogliby wziąć pod uwagę włoskie rozwiązania w walce z alkoholizmem.

W Polsce natomiast ponad trzy czwarte dorosłych Polaków - 76 proc. - oświadcza, że nie stroni od alkoholu. Dwie trzecie twierdzi, że pije czasami, a co dziewiąty - 11 proc. - że często. Ponad jedna piąta badanych deklaruje abstynencję - wynika z badań CBOS.

Najczęściej spożywanym alkoholem jest piwo - 52 proc. Wino pije 21 proc. Polaków.

Interesujące staje się jednak, w jaki sposób Włosi definiują "umiarkowane ilości". Jeżeli porównać to z rosyjską terminologią, trudno oprzeć się wrażeniu, że w Moskwie włoskie teorie mogłyby się nie sprawdzić.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto