Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Róża Thun: Dziś to my jesteśmy lepszym światem! [Wywiad]

Redakcja
Pamiątkowe zdjęcie z władzami i słuchaczami Świętokrzyskiego uniwersytety Trzeciego Wieku.
Pamiątkowe zdjęcie z władzami i słuchaczami Świętokrzyskiego uniwersytety Trzeciego Wieku. Bartłomiej Kowalewski
Rozpoczynam nową przygodę w naszym serwisie. Postanowiłem przeprowadzać wywiady z nietuzinkowymi osobowościami. W pierwszym odcinku cyklu - europosłanka Róża Maria Gräfin von Thun und Hohenstein, kobieta o sile wulkanu, wielkim poczuciu humoru oraz ciepłym i serdecznym podejściu do ludzi.

W Kielcach na spotkaniu ze słuchaczami Świętokrzyskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Róża Maria Gräfin von Thun und Hohenstein wygłosiła bardzo ciekawy referat na temat Unii Europejskiej. Było to podsumowanie jej dotychczasowej pracy w parlamencie europejskim. Po zakończonym owacjami, kwiatami i pamiątkowymi zdjęciami wykładzie, postanowiłem zadać Pani poseł kilka pytań, niekoniecznie grzecznościowych.

Czym jest Unia Europejska - wspólnotą narodów czy następną administracją?
Wielcy twórcy idei Unii Europejskiej od początku wzięli sobie za cel podstawową sprawę: integrację narodów, stworzenie wspólnego mianownika, którym Europa może być połączona, aby - mając wspólny cel - pracować na jego spełnienie. Przez ostatnie lata my - Polacy ciężko pracowaliśmy, żeby stać się pełnoprawnym partnerem w rozmowie o zjednoczonej Europie. Z dumą możemy powiedzieć, że nam się to udało! Dziś razem z innymi europosłami pracujemy już na to, aby Unia funkcjonowała coraz lepiej i żeby to było odczuwane przez wszystkich obywateli. A przecież - jak wielu Polaków - sama pamiętam czasy, gdy od wspólnej Europy byliśmy tak mocno oddzieleni. Wyjazd za granicę do tamtego, lepszego zachodniego świata często graniczył z cudem. Dziś to my jesteśmy tym lepszym światem - wspólnie z 26 innymi krajami Unii! Ograniczanie dzisiejszej roli Unii Europejskiej, jedynie do mianownika administracyjnego, byłoby więc mocnym niedocenieniem tej wspólnotowej organizacji.

Czy Polska skorzystała, korzysta i będzie korzystała z przynależności do Unii czy raczej straci?
Najlepszą odpowiedzią na to pytanie są zmiany, które wszyscy widzimy w naszym kraju. Z inwestycjami współfinansowanymi przez Unię Europejską mamy do czynienia praktycznie każdego dnia, jeżdżąc po nowych drogach czy odwiedzając nowoczesne gmachy instytucji kultury czy edukacji. Sama widziałam w Kielcach budynek nowej Filharmonii i bardzo się cieszę, że pieniądze przyznawane przez Unię Europejską są kierowane właśnie w takie wspaniałe i rozwojowe projekty! Polska korzysta jednak na byciu członkiem Unii nie tylko finansowo. To także zmiana w nas samych, w Polakach. Staliśmy się w pełni obywatelami zjednoczonej Europy, ponosimy za nią odpowiedzialność, Europa już nie jest "gdzieś tam" na zachodzie, ale właśnie tu: w Kielcach i innych miastach naszego województwa.
Otwarcie granic, wspólny rynek pracy to dobrodziejstwo czy zagrożenie totalnej emigracji młodego pokolenia polaków?
Dziś sama nie mogę sobie wyobrazić, że w Brukseli do której jeżdżę, nie ma polskich produktów, nie ma pracujących tam Polaków. Nie możemy być hamulcowym w tym względzie - Europa musi się rozwijać, właśnie poprzez wspólną wymianę towarów, ale też osób chcących spróbować swoich sił w innych krajach. Dziś naprawdę jesteśmy, my Polacy, bardzo cenieni w Unii - za swoją pracowitość, wytrwałość i inne cechy, które stają się naszą dobrą marką. Czy przez to stracimy w Polsce młode pokolenie? Nie wierzę w taki scenariusz. Myślę, że wręcz przeciwnie - Unia pozwala młodym ludziom rozwijać się międzynarodowo - korzystać z unijnych programów, choćby edukacyjnych. Mobilność, czyli umiejętność przemieszczania się i zdobywania doświadczeń jest czymś bardzo cennym. I to nie dotyczy tylko nas Polaków. Coraz więcej Europejczyków szuka zawodowego doświadczenia w innych krajach EU, Polska pod tym względem też staje się coraz bardziej interesującym krajem. Dziś zresztą do Polski wraca więcej osób niż z niej wyjeżdża.

Podnoszenie wieku emerytalnego to rozpaczliwe zatykanie dziury
budżetowej ZUS czy wolny wybór obywateli naszego państwa?
Polska jest w tej chwili jednym z niewielu krajów Unii, które swojego systemu emerytalnego jeszcze nie zmieniły. W tej chwili średni wiek, w którym Polacy przechodzą na emeryturę jest jednym z najniższych w Europie! Bruksela sugeruje, aby wiek emerytalny stopniowo podnosić. Mimo wszystko ustalanie konkretnych założeń systemów emerytalnych pozostaje wyłączną kompetencją rządów poszczególnych krajów. I bardzo dobrze! Dzięki temu możemy odbyć w Polsce szeroką dyskusję nad tym, jak ten system ma wyglądać. Projekt zaproponowany przez polski rząd jest dobry przede wszystkim dlatego, że nie proponuje nagłej rewolucji, nikt z dnia na dzień nie będzie kazał Polakom pracować o kilka lat dłużej. Chodzi tu bardziej o stopniowe dostosowywanie wieku emerytalnego do zmieniających się realiów. Według założeń ekonomistów, w Polsce w 2060 roku, emerytów ma być więcej niż pracujących. Do takiego obrotu spraw trzeba po prostu się przygotować, właśnie poprzez stopniowe wydłużanie okresu, w którym Polacy będą pracować.Czy Polska w Parlamencie Europejskim mówi jednym głosem czy rozmienia się na drobne?
Europejscy politycy są pod ogromnym wrażeniem Polski. Wielu zazdrości nam sukcesu, który odnieśliśmy rozwijając się błyskawicznie i wyrastając na pozycję jednego z najbardziej liczących się krajów w Unii. Szkoda, że nie zawsze tę dobrą pozycję jesteśmy w stanie wykorzystać. Sama byłam bardzo negatywnie zaskoczona postawą polskich europarlamentarzystów, którzy przy wizycie premiera Tuska na koniec naszej prezydencji, zaczęli mu stawiać na forum Parlamentu Europejskiego różne zarzuty. Parlamentarzyści innych krajów byli wtedy zdziwieni, pytali o co chodzi - przecież polska prezydencja była jedną z najlepszych w ostatnich latach. Niestety, politycy partii będących w polskim parlamencie w opozycji, zajmujący miejsca po skrajnie prawej stronie sali, robią wszystko, aby także w Parlamencie Europejskim podkreślić swoją opozycyjność względem Platformy. To nie jest miejsce tego rodzaju zachowań. Nie możemy w Unii "tupać nóżką" czy mścić się na konkurencyjnych opcjach politycznych, ale musimy składać propozycje konkretnych, innowacyjnych rozwiązań. Cieszę się, że jako Platforma należymy do największej frakcji w Europarlamencie. Mieliśmy wspaniałego Jerzego Buzka na stanowisku szefa tej instytucji. Teraz Jacek Protasiewicz z PO jest wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, dwoje innych Polaków (SLD) jest kwestorami. W największej frakcji, Europejskiej Partii Ludowej, wiceprzewodniczącym jest Jan Olbrycht też z PO, mamy trochę wyróżniających się posłów, to wszystko pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Pamiętajmy: to frakcje, a nie narodowości europosłów decydują o tym, jakie projekty Parlament Europejski podejmie. Mam nadzieję, że wszyscy polscy europarlamentarzyści prędzej czy później zrozumieją, że gra toczy się o coś więcej niż tylko o przeniesienie polskich sporów i awantur na pole Unii Europejskiej.

Jak Pani widzi dalsze losy unii targane różnymi konfliktami wewnętrznymi, jak w Grecji, czy zewnętrznymi jak bezpieczeństwo energetyczne w obliczu szantażu Iranu?
Takie sytuacje są ogromnym sprawdzianem dla Unii Europejskiej. Wierzę jednak, że ten sprawdzian zdamy dobrze. Odrzuciłabym na bok przewidywania malkontentów, że Unia na pewno rozpadnie się przez problemy gospodarcze, w tym przede wszystkim problem Grecji. Unia posiada ogromny atut, który w takich sytuacjach może przynieść poprawę sytuacji - wspólny głos. Unia mówiąca jednym głosem zawsze będzie podmiotem silnym i nienaruszalnym w swoich postawach. Zdanie Polski w ustalaniu tego wspólnego, unijnego stanowiska jest słuchane, bo mamy coś do powiedzenia, coś konkretnego do zaproponowania. Nikt nie będzie więc chciał wzniecać niepotrzebnych rewolucji, bo Unia Europejska zbyt dużo nam wszystkim przyniosła, aby opłacił się nam jej rozpad. To by nas wszystkich i następne pokolenia niewyobrażalnie dużo kosztowało.

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto