Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozczarowanie w Spodku. Podium Ligi Światowej nie dla Polaków

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Trener reprezentacji Polski, Raul Lozano (w białej koszulce)
Trener reprezentacji Polski, Raul Lozano (w białej koszulce) Mikołaj Suchan/Dziennik Zachodni
Po zaskakująco słabej grze polscy siatkarze ulegli w meczu o trzecie miejsce Ligi Światowej reprezentacji USA 1:3. Nie pomógł nawet fantastyczny doping kibiców w katowickim Spodku nie zdołał pomóc. Złoty medal wywalczyli Brazylijczycy, pokonując w finale Rosję 3:1.

Olsztyn udanie wprowadził się do gry, kilkadziesiąt sekund później skutecznie obijając blok ekipy USA. Niestety, bajecznie rozgrywający akcje rywale z każdą piłką coraz bardziej dystansowali rozbitych Polaków. Wynik 15:7 dla siatkarzy zza oceanu nie tyle niwelował nadzieje na sukces, lecz ją praktycznie zabijał. Mimo fantastycznego dopingu kibiców i usilnych prób poprawnienia wyniku, biało-czerwoni nie zagrozili już dziś drużynie Hugh McCutcheon'a. Liczby na tablicy świetlnej katowickiego Spodka mówiły same za siebie: 19:12, 22:16, wreszcie 25:19 na korzyść Amerykanów i po wczorajszym rozczarowaniu w meczu z Brazylią, reprezentanci Polski pogodzić się musieli z przegraną walką również o trzecie miejsce w Lidze Światowej.

Zadziwiająco słabo grającej dziś ekipie Raula Lozano zabrakło atutów, by stawić czoła zespołowi USA. Nasi zawodnicy nie potrafili dziś nie tyle błyszczeć, co choćby świecić w żadnym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Niestety, mimo fantastycznej serii czternastu kolejnych zwycięstw w tegorocznej Lidze Światowej, Polacy żegnają się z turniejem bez medalu. Na złoto zasłużyli natomiast fani, którzy przez ostatnie pięć dni stworzyli w Spodku spektakl niezapomniany, rozsławiając fenomen, jakiego zazdrościć nam może cały świat - fenomen polskiego kibica siatkówki.

Raul Lozano o meczu z USA:
- Sama czwarta lokata nie jest zła, ale byliśmy gospodarzami,spodziewano się sukcesu i dlatego niedzielna porażka boli. Pozostał smutek, że nie znaleźliśmy się na podium. O naszej przegranej z USA zadecydowały nasze błędy, problemy z grą oraz świetna dyspozycja rywali. Na słabszą postawę miała również wpływ presja wyniku. Nie nauczyliśmy się jeszcze odporności na stres. Przy naszej normalnej dyspozycji jesteśmy w stanie wygrać z USA. W niedzielę, podobnie jak w sobotę w półfinale z Brazylią, nie funkcjonowała u nas przede wszystkim zagrywka.

Polska 1:3 USA (19:25, 21:25, 25:22, 19:25)

Polska: Paweł Zagumny (5 pkt.), Mariusz Wlazły (17), Wojciech Grzyb (2), Daniel Pliński (8), Michał Winiarski (17), Piotr Gruszka, Piotr Gacek (libero) oraz Michał Bąkiewicz (1), Łukasz Kadziewicz (4), Łukasz Żygadło, Grzegorz Szymański (3), Sebastian Świderski (3).

USA: Kevin Hansen (2), Ryan Millar (8), William Priddy (21), Riley Salmon (11), David Lee (11), Stanley Clayton (1), Richard Lambourne (libero) oraz Gabriel Gardner (15), Thomas Hoff.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozczarowanie w Spodku. Podium Ligi Światowej nie dla Polaków - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto