Do Katowic znów zjechali się przedsiębiorcy i politycy, by wspólnie debatować o przyszłości gospodarki, która w ostatnich latach na starym kontynencie musi zmagać się z recesją. Piąta edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego (European Economic Congress – EEC), która odbywa się w stolicy Górnego Śląska tym razem skupia się na inwestowaniu na rynkach pozaeuropejskich, zwłaszcza Afryce i Dalekim Wschodzie. Inauguracyjna sesja odbyła się w Centrum Kultury Katowice, pod hasłem Europa wzrostu. Przyszłość gospodarki europejskiej - moderatorem dyskusji był prof.Jerzy Buzek, były premier RP i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Nie ma wzrostu bez konkurencyjności. Potrzebne są reformy strukturalne i stabilizacja finansów publicznych. Trzeba wprowadzić priorytet dla produkcji, przed usługami, które nie rozwiążą nam problemów - podkreślał w Katowicach Buzek.
O przyszłości starego kontynentu, rozmawiali ministrowie gospodarki z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Najważniejszą przewagą konkurencyjną polskiej gospodarki jest przewidywalność i stabilność społeczna, co pokazuje, że wymóg mądrego dialogu między polityką i politykami, ale także między polityką i społeczeństwem, między pracodawcami i pracownikami, jest kluczowy z punktu widzenia budowania autorytetu państwa, wiarygodności marki narodowej czy biznesowej, a także naszej otwartości - mówił Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki. Szefowie bliźniaczych resortów z Czech, Węgier i Rumunii wskazywali na otwieranie nowych rynków (m.in. w Afryce) czy przymus regulacji zadłużenia krajów członkowskich Unii Europejskich. Paneliści zgodnie przyznali również, że państwa regionu Wyszehradzkiego powinny wspólnie reagować na zagrożenie pogłębieniem kryzysu w Europie.
W kolejnej sesji dyskusyjnej, politycy i eksperci zastanawiali się nad szansami rozwoju dla kontynentu afrykańskiego, który choć zróżnicowany szuka wspólnych recept na rozkwit gospodarczy. Z dziesięciu najszybciej rozwijających się krajów świata sześć jest w Afryce. Za 30 lat 20 proc. światowej populacji będzie mieszkało w Afryce. Ci ludzie będą potrzebowali żywności, mieszkań, dróg, dostępu do energii, technologii, edukacji - podkreślał w Katowicach Horst Köhler, były prezydent Niemiec oraz znawca afrykańskich rynków. Elham Mahmood Ahmed Ibrahim, komisarz ds. infrastruktury i energetyki w Unii Afrykańskiej wskazywała natomiast na problemy z kapitałem ludzkim czy dostępem do środków finansowych, które uniemożliwiają szeroki rozwój gospodarki z czarnego lądu. My, Europejczycy, po kryzysie straciliśmy prawo, żeby pouczać Afrykanów, jak być powinno. Teraz to Europa potrzebuje Afryki. Dziś w Europie nie widzę wizji, gdzie powinna się znaleźć na globalnej mapie - mówił Jan Kulczyk, właściciel Kulczyk Holding, który ma za sobą inwestycje biznesowe w Afryce.
Aż do środy, 15 maja w wielu punktach Katowic tysiące przedsiębiorców, polityków, urzędników czy dziennikarzy będzie debatować o wielu sektorach biznesu. Ponad 6 tysięcy uczestników spotkają się by rozmawiać m.in. o przyszłości strefy euro, relacjach gospodarczych Europy z Chinami, polityce energetycznej czy infrastrukturalnej czy ochronie zdrowia. Wśród zaproszonych do Katowic gości nie brakuje Komisarzy UE, polskich parlamentarzystów czy nawet selekcjonera polskiej reprezentacji piłkarskiej (Waldemar Fornalik weźmie udział w dyskusji pt. Sport i młodzież, przyszłość polskiej gospodarki?). Europejski Kongres Gospodarczy jest największym tego typu spotkaniem biznesowym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i od samego początku odbywa się w Katowicach. Więcej informacji o EEC i transmisje on-line z kongresowych paneli na oficjalne stronie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?