Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch, Lech i Legia w III rundzie eliminacji LE!

Redakcja
Piotr Galas / W24
Ruch Chorzów, Lech Poznańi warszawska Legia wygrały pewnie swoje mecze rewanżowe i w komplecie awansowały do kolejnej III rundy eliminacji tegorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej. Najlepsze wrażenie pozostawiła stołeczna drużyna, która pokonała Metalurgsa Lipawa aż 5:1.

Pewni Niebiescy

Pierwszy swoje spotkanie rozgrywał chorzowski Ruch, który jako jedyny z trzech naszych zespołów grał na wyjeździe w stolicy Macedonii Skopje. Wicemistrzowie Polski od samego początku ruszyli do ataku. Efektem tak odważnych poczynań
był gol zdobyty przez Łukasza Janoszkę, po dośrodkowaniu Marka Zieńczuka z rzutu rożnego, już w 9 minucie spotkania. Niebiescy po strzeleniu pierwszego gola poszli za ciosem i po niespełna sześciu minutach zdobyli drugiego gola. W 15 minucie spotkania potężnym strzałem z ponad trzydziestu minutach podwyższył Gabor Straka.

W drugiej połowie Macedończycy śmielej atakowali. Najgroźniejszy strzał oddał Stevanović, ale kapitalna interwencja Peskovicia uchroniła chorzowian od straty bramki. W 62 minucie meczu było już jednak po meczu. Po raz trzeci po strzale -tym razem Arkadiusza Piecha - z bramki piłkę musiał wyciągać Igor Pavlovic. Do końca meczu nic się nie zmieniło i chorzowianie zagrają w trzeciej rundzie eliminacji LE. Przeciwnikiem podopiecznych trenera Fornalika będzie zwycięzcą dwumeczu Metalurg Rustawi - Viktoria Pilzno.

Metalurg Skopje- Ruch Chorzów 0:3 (0:2)
Bramki: Janoszka 9', Straka 15', Piech 62'

Zwycięski Lech. Tonew bohaterem

Poznaniacy bardzo ostrożnie przystąpili do tego spotkania. I początek meczu przebiegał niespodziewanie pod dyktando Azerów, którzy w ciągu pierwszych dziesięciu minut oddali aż 5 strzałów na bramkę strzeżoną przez Jasmina Buricia.
Pierwsza groźną akcje gospodarze przeprowadzili dopiero po kwadransie gry, kiedy to rzut wolny wykonywał Henriquez. Wówczas po krótkim rozegraniu, piłka trafiła do Tonewa, a ten precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. W dalszej cześć pierwszej odsłony Kolejorz konstruował dynamiczne akcje skrzydłami, jednak nie zdołał podwyższyć prowadzenia. A najlepszą sytuację do podwyższenia rezultatu miał w 29 minucie meczu, lecz na szczęście dla Azerów, zawodnik Lecha nie trafił do siatki.

W drugiej części gry podopieczni Mariusza Rumaka nastawili się na grę z kontry, lecz niewiele wynikało z przeprowadzanych przez nich akcji. Na wyróżnienie zasługuje jednak piękny strzał Tonewa z 30 metrów. W 79 minucie meczu, bliski szczęścia był Lovrencsics, który na raty próbował pokonać Agayeva. Ostatnie minuty meczu, to rozpaczliwe ataki drużyny gości, które nie przyniosły jednak zamierzonych efektów. Ostatecznie Lech pokonał Chazar Lenkoran 1:0 i zagra w III rundzie eliminacji Ligi Europejskiej.

Lech Poznań -Chazar Lenkoran 1:0 (1:0)
Bramka: Aleksandyr Tonew - 15'
Koncert Saganowskiego. Pogrom na Łazienkowskiej.

Legioniści od samego początku nie pozostawili Łotyszom złudzeń. Raz po raz atakowali bramkę Dorosevs'a. W 4 minucie spotkania, po podaniu Radovicia z rzutu rożnego głową piłkę do siatki skierował powracający do stołecznej ekipy
Marek Saganowski.

20 minut później Jakub Kosecki wycofał piłkę na 25. metr gdzie z pierwszej piłki uderzał Jakub Wawrzyniak. Piłka niefortunnie dla Łotyszy trafiła w stopę Marka Saganowskiego, zmieniła tor lotu i tym samym Sagan zdobył druga bramkę.
Pewne prowadzanie wprowadziło rozluźnienie w szykach obronnych Legii i Vladimirs Kamess, wykorzystując kiks Żewłakowa pokonał Kuciaka.

Druga część gry to całkowita dominacja legionistów. Groźne, dynamiczne ataki raz lewym, raz prawym skrzydłem, wprowadzały łotewskich obrońców w zakłopotanie. W 57 minucie spotkania Jakub Kosecki dynamicznie ruszył lewą stroną, wycofał piłkę do niepilnowanego Janusza Gol, który bezbłędnie wykorzystał podanie kolegi. Kolejnego gola zdobył Michał Żyro, który zmienił Kucharczyka. A rezultat spotkania ustalił nie kto inny jak Marek Saganowski.
Popularny Sagan wykorzystał wrzutkę Jakuba Wawrzyniaka z lewej strony boiska strzelając swoją trzecią bramkę w spotkaniu. W kolejnej rundzie eliminacji Legia podejmie SV Ried.

Legia Warszawa - Metalurgs Lipawa 5:1 (2:1)
Bramki: Marek Saganowski 5', 39', 79', Michał Żyro 61', Janusz Gol 57' - Vladimirs Kamess 46'

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto