Ruda Śląska. Festyn Rodzinny w Gimnazjum 13

- Corocznie zapraszamy uczniów i rodziców do wspólnej zabawy, świętując jednoczenie Dzień Europy i rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, czego nie byłoby bez życiowych dokonań patrona naszej szkoły – mówi Aneta Rajca, bibliotekarka, animatorka kulturalnych wydarzeń „w Schumanie”.

Program festynu, który odbył się tym razem na boiskach i skwerach przyszkolnych, był różnorodny i ciekawy. Obejmował między innymi: pokazy fitness w wykonaniu dziewczyn z Gimnazjum nr 9, zdobywczyń I miejsca w Mistrzostwach Aerobiku w Rudzie Śląskiej oraz pokaz tańca współczesnego, przygotowany przez tancerzy i tancerki ze Studia Tańca Iskra

Ogromne emocje wzbudził III Rudzki Wyścig Ślimaków, o którym szerzej napiszemy niebawem. Liczne były atrakcje sportowe: mecze siatkówki - nauczyciele kontra uczniowie (na marginesie – belfrowie „przerżnęli”), konkursy sportowe z nagrodami: skok przez sznur, przejście pod tyczką, skoki w workach.

Cały czas trwała loteria fantowa. Nutka wygrała pluszowego flaminga, któremu natychmiast w przypływie nadmiernych czułości wygryzła oko.

Kusiły atrakcjami stoiska gastronomiczne: z ciastami, kawą i herbatą, zimnymi napojami, lodami, a także grochówką, grillowanymi kiełbaskami, chlebem ze smalcem oraz cukrową watą.

Dla młodzieży przeprowadzano warsztaty makijażu i fryzur, karaoke, warsztaty teatralne i pokaz laboratorium chemicznego.
Przewidziano również atrakcje dla najmłodszych, takie jak: eurobungee, dmuchany zamek, malowanie twarzy, kolorowanki, konkursy tworzenia kartek pocztowych.

Wolontariusze Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży „Przystanek” uczyli efektownej sztuki skręcania cienkich balonów i zabawiali dzieciaki tęczową płachtą animacyjną.

Po raz pierwszy odbyła się także Wystawa Zwierząt Domowych. Kto zapragnął, a chętnych było naprawdę wiele, mógł pochwalić się swoim pupilem i jego umiejętnościami. Nutka startowała w konkursie zwierzęcych piękności, ale nie miała najmarniejszych szans wobec konkurencji dożycy Pani Dyrektor, królika i pająka ptasznika o wdzięcznej nazwie Maria.

Nad rozbrykanymi uczestnikami próbowała panować dyrektorka Ewa Stepuch, wspierana przez nauczycieli: Małgorzatę. Martelę, Adama Kubiczka, Izabelę. Szindler i Roberta Kocha. Jakoś im się udało!

Współautor artykułu:

• Barbara Podgórska