W Miejskim Przedszkolu nr 24 w Rudzie Śląskiej Halembie przedszkolaczki – starszaczki z grupy Biedronek zaprosiły najbliższych na przedstawienie jasełkowe. Spryciuszki, upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu. I tradycji świąteczno-noworocznej stało się zadość i dziadkowie zostali uhonorowani przed ich styczniowymi świętami, o co być może byłoby niełatwo z uwagi na rozpoczynające się od poniedziałku ferie.
A tak przyszli wielką gromadą, posłusznie przynosząc domowe łapcie, aby podziwiać popisy maluchów, które z przejęciem odgrywały swe role, niekiedy wprowadzając dodatkową dramaturgię, przez niespodziewane zwroty akcji, nieprzewidziane w scenariuszu. Wszystko przez tremę albo przejęcie aktorów i nadmiar wewnętrznej motywacji. Ale nad tym, aby wszystko szczęśliwie się powiodło czuwały czujnie panie: Dominika Jeliczek i Katarzyna Melcher.
A było co oglądać i podziwiać, bo i stroje były prześliczne ( w tym wielka zasługa babć) i kwestie w większości przypadków wyuczone i przećwiczone przed starzykami.
W pokłonie do betlejemskiego żłobka oprócz pasterzy i trzech magów wybrały się liczne postacie z bajek. Byli więc: Kopciuszek, Pszczółka Maja, Sierotka Marysia, Czerwony Kapturek, kłamczuszek Pinokio, Rybak (ten od złotej rybki), Dziewczynka z Zapałkami i Calineczka. Chór przeuroczych anielic intonował kolędy.
Na koniec dzieci wręczyły swoim ukochanym dziadkom laurki i własnoręcznie zrobione upominki z kartoników. Potem wszyscy raczyli się kompotem, kawą, herbatką i słodkimi ciasteczkami.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?