Dzieciaki przygotowywały się długo do dorocznego obyczaju. Razem z rodzicami wykonywały mniejsze i większe kukły Marzanny, które pokazano na zaimprowizowanej wystawie.
W pierwszym dniu wiosny, największą i najbardziej kolorową Marzankę poniosły na patyku na spalenie. Niosły ją na przemian wszystkie grupy starszaków, średniaków i maluchów: Misiaki, Pszczółki, Biedronki, Smerfy, Żabki i Motylki.
W ceremonii podpalania asystowała kundelka Nutka, odkupiwszy swoją wścibskość przypalonymi wąsami na pyszczku. Dzieci piosenkami pożegnały płonącą Marzankę, obrzuciły ją śnieżkami z resztek śniegu i gromki okrzykami obwieściły triumf wiosny.
Po Marzance pozostała jedynie smutna i czarna kupka zgliszczy. A wiosnę naprawdę było widać i czuć w powietrzu. W południe ostatnie płachty śniegu zniknęły.
Współautor artykułu:
- Barbara Podgórska
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?