Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd przyjął budżet na 2012 r. Czeka nas zaciskanie pasa

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
World Economic Center/CC-BY-3.0/wikimedia
Minister finansów 6 grudnia przedstawił na posiedzeniu rządu skorygowany projekt budżetu państwa na 2012 r. Oparto go na założeniu, że PKB wzrośnie o 2,5 proc., przy niezmienionym poziomie deficytu - 35 mld zł. Rząd budżet przyjął. W 2012 r. czeka nas zatem gospodarcze spowolnienie, podwyżki podatków i oszczędności.

W stosunku do pierwotnie przyjętej wersji, zmiany w projekcie budżetu nie są może rewolucyjne, ale zasadniczo wpłyną na wskaźniki ekonomiczne i gospodarkę. Minister Rostowski postanowił bowiem przyjąć wersję ostrożną - stąd obniżenie prognozy wzrostu PKB z 4 proc. do 2,5 proc. oraz jednoczesne utrzymanie na niezmienionym poziomie deficytu budżetowego w wysokości 35 mld zł, co oznacza nieprzekroczenie 3 proc. progu deficytu finansów publicznych.

Czytaj także: Minister Rostowski chce zlikwidować samodzielność finansową sądów

W związku z prognozowanym, niższym wzrostem gospodarczym korekcie uległy dochody państwa. Wpływy podatkowe z PIT i CIT będą o 5 mld zł niższe. Ten brak mają uzupełnić wyższe dochody z podatków pośrednich (VAT i akcyza) o 1 mld zł. Budżetową dziurę mają ponadto uzupełnić dochody z planowanego podatku od kopalin w wysokości 1,8 mld zł. Kolejnym źródłem dochodów ma być dywidenda ze spółek Skarbu Państwa, z których rząd chce uzyskać aż 8 mld zł.

Rząd planuje też podwyższenie składki rentowej od 1 lutego, co powinno dać 6,5 mld zł. Jednakże dotacja do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma pozostać na niezmienionym poziomie 40 mld zł. Waloryzacja emerytur ma wynieść 4,8 proc. Rząd założył (dość optymistycznie), że średni kurs euro wyniesie w 2012 r. 4,17 zł. Dodatkowe 400 mln przeznaczono na rekompensaty dla samorządów. Z powodu prognozowanego spowolnienia wzrostu gospodarczego, w przyszłym roku może zwiększyć się bezrobocie, które obecnie wynosi 12,4 proc.

Czytaj więcej ---->
Po posiedzeniu Rady Ministrów premier Donald Tusk powiedział na konferencji prasowej, że w przyjętym projekcie nie ma radykalnych rozwiązań, a kryzys to nie czas na rewolucje. Dodał też, iż wszystkie tezy z expose zostaną przygotowane w formie projektów ustaw w zimie oraz że w razie potrzeby rząd jest przygotowany do nowelizacji budżetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto