Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

S7. Ekspresówką z Warszawy nad morze. Kiedy gotowa będzie cała droga?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
GDDKiA / mat. pras.
S7 za kilka lat dojedziemy z Warszawy nad morze. Już dziś ponad 200 kilometrów trasy to droga szybkiego ruchu. GDDKiA ogłosiła kolejne przetargi. Wkrótce rozpoczną się budowy na pozostałych odcinkach. Sprawdzamy: co, gdzie i kiedy.

„Siódemka” to najkrótsza droga między Warszawą a Gdańskiem. Przez ostatnie lata kierowcy jadąc nad morze chętniej korzystali z autostrady A2, potem w Strykowie skręcając w A1. Nadrabiali tym samym aż 80 kilometrów, ale wygodna, płaska jak stół, dwupasmówka rekompensowała wiele. Do czasu.

Jesienią zeszłego roku GDDKiA otworzyła kluczowy (40 km) odcinek między Elblągiem a Gdańskiem. Czas przejazdu „siódemką”, mimo że na Mazowszu przez godzinę jedzie się wolną jednopasmówką, stał się porównywalny z autostradą. To jednak dopiero początek. Ekspresowej S7 z Gdańska do Warszawy jest na razie nieco ponad 220 kilometrów. Rozpisano przetargi na pozostałą część.

Kiedy szybka droga Warszawa-Gdańsk?

Szybka droga (jadąc od strony Gdańska) urywa się na granicy województw. Wjeżdżając na Mazowsze telepiemy się wąską drogą przez środek miejscowości. Drogowcy pracują nad zmianą. Trasę podzielono na cztery odcinki (wszystkie są już po przetargu). Trzy z nich zbuduje Strabag, jeden przypadł firmie PORR.

  • Napierki - Mława: wykonawca Strabag, wartość robót 294,7 mln zł, długość 14 km
  • Mława – Strzegowo: PORR, 446,1 mln zł, 21,5 km
  • Strzegowo - Pieńki: Strabag, 516,2 mln zł, 23,4 km
  • Pieńki - Płońsk: Strabag, 311,7 mln zł, 13,8 km.

Kontrakty podpisano na przełomie 2017 i 2018 roku. Według GDDKiA dwupasmową ekspresówką o długości 70 kilometrów (Napierki-Płońsk) przejedziemy w połowie 2021 roku. Droga powstaje w trybie Projektuj+Buduj. Na wszystkich czterech odcinkach wykonano już projekt. Wykonawcy czekają na decyzję ZRID, żeby zacząć budować. Na razie wycięto drzewa pod przyszłą drogę.


Źródło: GDDKiA

Siedlin – Czosnów
Na kolejne trzy fragmenty (34,6 km) GDDKiA ogłosiła właśnie przetargi. Pierwszy, Siedlin – Załuski – będzie miał 12,9 kilometrów. Powstanie po śladzie obecnej dwupasmówki. Jak słyszymy od drogowców, będzie to budowa „pod ruchem”, czyli bez możliwości wyłączenia drogi, ograniczenia pasów ruchu i prowadzenia objazdów. Powstaną także węzły: Poczernin i Przyborowice.

Na dwóch odcinkach (Załuski – Modlin i Modlin-Czosnków) budowa również przebiegać będzie po śladzie starej drogi. Za Modlinem wykonawca będzie miał sporo roboty, ze względu na prace inżynieryjne. Zaplanowano tam rozbudowę węzłów: Modlin i Błonie, przebudowę mostu na Wiśle w Zakroczymiu, a także dobudowanie chodnika (w kierunku Gdańska) i ścieżki rowerowej (w przeciwną stronę).

GDDKiA liczy, że wykonawców uda się wybrać w lutym 2020 roku. O ile oczywiście firmy startujące w przetargu zaproponują odpowiednie warunki. - Czas potrzebny na wykonanie inwestycji jest przedmiotem kontraktu – tłumaczy Małgorzata Tarnowska z GDDKiA. Orientacyjnie można przyjąć, że droga powstanie najpóźniej w 2023 roku.

Zobacz zdjęcia z budowy

S7. Ekspresówką z Warszawy nad morze. Kiedy gotowa będzie cała droga?

Czosnów – Warszawa
Najpóźniej – bo do 2024 roku – mają powstać dwa ostatnie odcinki północnej części S7. Będą to najbardziej skomplikowane fragmenty, łączące szybką trzypasmową trasę z obwodnicą Warszawy. Drogowcy zlecili wykonanie koncepcji programowej. Ma być gotowa w listopadzie, a wykona ją firma Promost Consulting. Koszt budowy liczony jest na ponad 550 mln zł.

O drogę walczą mieszkańcy Łomianek. Dotychczas cały ruch tranzytowy wlewał się do miasta. S7 ma wyprowadzić samochody na obrzeża.

S7 ma docelowo łączyć się z Trasą AK. Wcześniej pod Bemowem i Chomiczówką zostanie schowana w dwóch tunelach, z których każdy będzie miał ponad kilometr długości. Tu również czekamy na koncepcję programową. Wykona ją najpewniej wybrana w lipcu firma - Value Engineering Sp. z o.o. (4,1 mln zł). W przetargu zaproponowana przez nich kwota okazała się o ponad pół miliona wyższa niż zakładany budżet. - Pozyskaliśmy dodatkowe środki – tłumaczy Małgorzata Tarnowska z GDDKiA. Umowa zostanie wkrótce podpisana.

W zeszłym roku GDDKiA liczyła, że tylko na budowę tego odcinka (ok. 12,9 km) potrzeba aż 1,7 miliarda złotych. W związku z ostatnim znacznym wzrostem cen może się okazać, że koszty przekroczą dwa miliardy.

Reasumując: cała S7 z Warszawy do Gdańska – jeśli nie będzie opóźnień – w całości będzie gotowa za pięć lat. Zdecydowanie lepiej będzie już w połowie 2021 roku. Wtedy otwarty zostanie kluczowy odcinek Napierki-Płońsk, co oznacza, że przez całość jechać będziemy dwupasmową drogą. Już wtedy powinniśmy pokonywać tę trasę 40 minut szybciej, zostawiając w tle alternatywną trasę A1 i A2.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto