Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie", bardzo często pisze i mówi takie rzeczy, które nie wszystkim mieszczą się w głowie. To jemu udało się jako pierwszemu opublikować szokujące wiadomości o tajemniczej (celowo wypuszczonej) mgle smoleńskiej i helu, o wybuchach w samolocie, rozerwaniu się kadłuba nad ziemią i o zamachu na prezydenta. Dzisiaj możemy dowiedzieć się, o nowym scenariuszu i powodach zamachu oraz jego wykonawcy.
W rozmowie z Onet.pl red. Tomasz Sakiewicz, ujawnił, iż nie jest wykluczona realizacja niepokojącego scenariusza w sprawie smoleńskiej. Półtora roku temu redaktor był uprzejmy zauważyć - jak to określił - ponurym żartem, że jak Putin będzie chciał kiedyś obalić Tuska "to się przyzna, że zrobił ten zamach". Wszak Putinowi nic się nie stanie, a Tusk poleci. Pół roku temu zaś redaktor przestał żartować, gdyż się zorientował, że "Rosjanie to naprawdę mogą zrobić". A teraz? Teraz zastanawia się, "czy tego właśnie nie robią".
Dziennikarz Onetu zapytał też czy rząd musi się bać, skoro Sakiewicz nawoływał do wyjścia na ulicę? "Jeszcze nie teraz" - pada odpowiedź. Rozmówca uzasadnia, że tego typu święta, niezbyt dobrze służą zmianom politycznym. Powinny bowiem skupiać się na przekazie o niepodległości i dotyczącym silnego państwa. Jego zdaniem rząd jest krytycznie oceniany w społeczeństwie, jednak poparcie dla partii [PiS i PO - przyp. aut.] jest wyrównane. Zmian powinno się dokonywać, gdy społeczeństwo już wie, czego chce - przekonuje redaktor.
Pytany, ile trzeba na to czasu, odpowiedział, że ma przekonanie, iż to kwestia kilku miesięcy. Bo zima będzie wyjątkowo ciężka dla Polaków, a wiosna będzie trudna dla rządu. Dlatego Sakiewicz ma pomysł, by "rozliczyć władze za Smoleńsk, 10 kwietnia". 2013 roku".
"Nie mam ambicji politycznych" - mówi naczelny "Gazety Polskiej". Dodaje, że w historii żadnego narodu nie zdarzyło się coś tak strasznego, jak Smoleńsk. Toteż przyznaje: "uważam Tuska za winnego". Uważa też, że niezależnie od tego, czy była to katastrofa, czy zamach premier powinien być rozliczony.
W ocenie redaktora, w obecnym Sejmie "można, dzieląc Platformę - powołać rząd PiS-u", ale dużo łatwiej można też "na bazie PO, SLD i Ruchu Palikota stworzyć rząd z Aleksandrem Kwaśniewskim, jako premierem". Taki scenariusz może być w tej chwili przeprowadzany. "To Komorowskiemu by odpowiadało" - diagnozuje pewnym siebie tonem, redaktor Tomasz Sakiewicz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?