Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarskie mistrzostwa Europy: Dzień piąty

Monika Sieniawska
Monika Sieniawska
Piąty dzień europejskiego championatu był wolny od rozgrywek. Już jutro dwanaście zespołów rozpocznie zmagania w drugiej rundzie grupowej, z której cztery najlepsze stoczą ze sobą bezpośrednią walkę o medale.

Polacy, którzy jak burza przeszli przez pierwszą fazę turnieju, zmierzą się kolejno z broniącymi tytułu Hiszpanami, a następnie z drużynami Słowacji i Grecji.

Podopieczni słynnego argentyńskiego trenera Julio Velasco dalecy są od formy, jaką prezentowali podczas poprzednich mistrzostw Europy. W tamtej imprezie, po emocjonującym, pięciometrowym finale, pokonali zespół gospodarzy - Rosję, a teraz już pierwszy mecz ze słabą Słowenią pokazał, że ciężko im będzie powtórzyć sukces sprzed dwóch lat.

Jeśli nasi siatkarze nadal będą grać tak dobrze jak do tej pory, obrońców tytułu nie powinni się obawiać. W ramach przygotowań do drugiej rundy turnieju, biało-czerwoni obejrzeli w niedzielny wieczór pojedynek Hiszpanii i Słowacji, kończący rywalizację w grupie C.

Dobra gra polskiej reprezentacji budzi coraz większe nadzieje na awans do półfinału. O jedenastym miejscu, które nasza drużyna zajęła w poprzednich mistrzostwach Starego Kontynentu, kibice, a przede wszystkim sami siatkarze, najchętniej chcieliby zapomnieć. Nadal jednak powtarzają, że koncentrują się wyłącznie na najbliższym spotkaniu, w którym chcą pokazać się z jak najlepszej strony. A wtedy wyniki przyjdą same.

Pierwsza runda pokazała, że Polacy do turnieju przygotowani są naprawdę znakomicie. 21-letni Bartosz Kurek, który powoli wyrasta na lidera naszej drużyny, zgromadził na swoim koncie aż 61 punktów - 13 w meczu z Francją, 32 z Niemcami i 16 z Turcją. Lepszy od niego okazał się tylko słynny serbski „bombardier” Ivan Milijkovic, zdobywca 79 oczek. Pamiętać jednak należy, że Serb gra na pozycji atakującego, Kurek musi jeszcze przecież przyjmować zagrywki rywali.

Komplementów pod adresem naszego zawodnika nie szczędził Julio Velasco, twierdząc, że w przyszłości Bartek może zostać jednym z najlepszych przyjmujących na świecie. On sam zaś nie wahałby się ani chwili, by powołać go do prowadzonej przez siebie drużyny.

Czy nasz zespół zrobi kolejny krok na drodze do upragnionego medalu? Mecz Polska - Hiszpania już jutro o 16.30 (polskiego czasu).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto