MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Wielki sukces drużyny Glinka Academy SPS Lębork w mistrzostwach Polski

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Materiały organizatora/SPS Lębork
Trzy drużyny chłopców reprezentowały Stowarzyszenie Przyjaciół Siatkówki Lębork w 28 finale mistrzostw Polski w minisiatkówce Kinder Joy of Moving. W trzydniowych (01-03.07) zmaganiach w Arenie Gliwice największy sukces osiągnęła drużyna Glinka Academy SPS Lębork 1, która dotarła do finału mistrzostw Polski. W meczu o złoto Michał Dawidowski, Szymon Zimnowoda i Maciej Winiarski walczyli o każdą piłkę, jednak to drużyna BKS Chemika Bydgoszcz I - Siatkówka Młodzieżowa cieszyła się z końcowego triumfu. Wicemistrzostwo Polski jest ogromnym sukcesem naszych młodych siatkarzy, do którego poprowadzili ich trenerzy Marcin Dawidowski i Piotr Neumiller.

NAJWIĘKSZE ŚWIĘTO DZIECIĘCEJ SIATKÓWKI
Mistrzostwa w minisiatkówce o Puchar Kinder Joy of Moving to największe i najważniejsze wydarzenie siatkarskie dla dzieci i młodzieży w kraju. Celem projektu realizowanego przez Polski Związek Piłki Siatkowej we współpracy z Grupą Ferrero w Polsce jest przede wszystkim promocja aktywnego stylu życia wśród najmłodszych.

NAJLEPSI Z WOJEWÓDZTW
Arena Gliwice była przez pierwsze trzy dni lipca miejscem rozgrywek 28. Wielkiego Finału Ogólnopolskich Mistrzostw w Minisiatkówce im. Marka Kisiela o Puchar Kinder Joy of Moving. Do Gliwice zjechało blisko tysiąc młodych siatkarek i siatkarzy z całego kraju. O medale walczyły 192 drużyny reprezentujące szesnaście województw w kategorii „2”, „3”, „4” dziewcząt i chłopców, wyłonione po blisko 10 miesiącach rywalizacji. W kategorii "2" województwo pomorskie reprezentowały dwie drużyny Glinka Academy SPS Lębork, w kategorii "3" lęborski klub także miał swoją drużynę jako reprezentanta Pomorza.

DOTARLI AŻ DO FINAŁU
Od początku doskonale radziła sobie pierwsza drużyna Glinka Academy SPS Lębork. Jako mistrzowie województwa w grupie eliminacyjnej rywalizowali z mistrzem województwa podkarpackiego Karpaty MOSiR Krosno, wicemistrzem mazowieckiego UKS Dębina Nieporęt II i oraz wicemistrzem kujawsko - pomorskiego BKS Chemik Bydgoszcz II. Wszystkie te zespoły zostały pokonane bez straty seta. Na inaugurację nasza drużyna wygrała 2:0 (15:8, 15:8) z rywalami z Bydgoszczy, następnie 2:0 (15:10, 17:15) z wicemistrzem mazowieckiego, by zakończyć rywalizację grupową zwycięstwem 2:0 (15:13, 15:11) z Karpatami i awansować do fazy 1-16 turnieju.

W drugiej fazie lęborczan ponownie czekała walka w czterozespołowej grupie. Lęborczanie najpierw rozprawili się 2:0 (15:10, 15:7) z SP 3 Nysa, następnie 2:0 (15:11, 15:11) z UKS Olimp Opole Lubelskie i na koniec 2:1 (15:9, 13:15, 11:8) z 2:1 z Jedynką Biecz GKPS.

W trzeciej fazie rywalizacji w Arenie Gliwice drużyna trenerów Dawidowskiego i Neumillera wygrała najpierw 2:0 (15:13, 15:8) z Vitasun MKS Będzin, następnie 2:0 (15:7, 15:9) z UKS Dębiną Nieporęt II i na koniec 2:0 (15:13, 15:9) z BKS Chemikiem Bydgoszcz I - Siatkówka Młodzieżowa. A więc półfinał.

- W tej fazie zagraliśmy chyba najlepiej

- ocenia trener Marcin Dawidowski.

W niedzielnym, przedpołudniowym meczu, którego stawką była gra w wielkim finale, drużyna Glinka Academy SPS Lębork 1 wygrała 2:0 (15:13, 16:14) z UKS Żakami Krzeszyce.

- Wygrywamy ten mecz po niesamowitej walce i awansujemy do finału mistrzostw Polski.

Finał został rozegrany o godz. 12.30. Rywalem lęborczan był ich grupowy rywal z trzeciej fazy rywalizacji. Niestety dla Michała Dawidowskiego, Szymona Zimnowody i Macieja Winiarskiego bydgoszczanie wzięli skuteczny rewanż. Wicemistrzostwo Polski dla Glinka Academy SPS Lębork jest olbrzymim sukcesem.

- Tym razem drużyna z Bydgoszczy zagrała o niebo lepiej, niż dzień wcześniej. Walczyliśmy jednak bardzo dzielnie i zdobywamy tytuł wicemistrza Polski. Liczyliśmy po cichu na pierwszą "8", a medal to była sfera marzeń. Przegrana w finale tak minimalnie boli, bo mamy świadomość, że stać nas było nawet na tytuł mistrza Polski, ale taki jest sport. Drugie miejsce to jest ogromne osiągnięcie dla nas

- podkreśla trener Marcin Dawidowski.

Dawidowski ma podwójny powód do satysfakcji - jako tata i jako trener.

- Tego nie da się rozdzielić, a przynajmniej jest to niesamowicie trudne. Trenerem myślę byłem w pierwszej kolejności, ale ojciec to tam się czaił cały czas.

TRÓJKA TAKŻE WŚRÓD NAJLEPSZYCH W POLSCE
W rywalizacji "3" Glinka Academy SPS Lębork reprezentowała drużyna w składzie: Juliusz Partyka, Jakub Selonke, Szymon Wejer, Aleksander Kowalski. Zespół prowadzony przez trenerów Jarosława Pruskiego i Grzegorza Partykę rozpoczął rywalizację od wygranej 2:0 (15:9, 15:11) z NTS Trójką Nakło. Następnie lepsze okazało się KS Metro Warszawa, bo mecz zakończył się porażką naszej drużyny 0:2 (9:15, 8:15). Na koniec pierwszej fazy SPS wygrał 2:0 (15:2, 15:7) z AKS Rzeszów II i z drugiego miejsca awansował do dalszych gier.

W rywalizacji 1-16 przegrywając 1:2 (15:13, 12:15, 6:11) wyższość Glinka Academy SPS Lębork musiał uznać UKS Kinder Volleyball Wałbrzych. Następnie z naszą drużyną przegrał zespół UKS Piątka Turek 0:2 (13:15, 12:15). Na koniec tej fazy z lęborczanami wygrał 2:1 (16:14, 14:16, 13:11) UKS Lolek Koszalin.

- Bardzo dużo radości sprawiła nam nasza "trójka". W drugim etapie chłopcy sprawili ogromną niespodziankę wygrywając swoją grupę i awansując do walki o miejsca 1-8

- podkreśla trener Dawidowski.

Dobrze dla naszej drużyny rozpoczęła się trzecia faza rywalizacji - o miejsca 1-8. Na inaugurację SPS wygrał 2:0 (15:10, 15:10) z LKS Wrzos Międzyborów. W dwóch pozostałych spotkaniach to rywale byli jednak górą. Najpierw lęborczanie przegrali 0:2 (8:15, 7:15) z Aluron CMC Warta Zawiercie S.A. a na zakończenie tej fazy 0:2 (8:15, 9:15) z Treflem Gdańsk. SPS zajął 3 miejsce w grupie i przystąpił do rywalizacji o miejsca 5-8. Mecz przeciw Tarnovii Volleyball Tarnowo Podgórne zakończył się przegraną 0:2 (10:15, 13:15). W meczu o 7 miejsce SPS wygrał 2:1 (11:15, 15:7, 11:7) z UKS Piątką Turek.

- Ostatecznie chłopcy zajmują niesamowicie wysokie miejsce, czyli 7 w Polsce

- podkreśla trener Dawidowski.

ZAGRALI W MOCNEJ GRUPIE
Druga "2" reprezentująca województwo pomorskie w Gliwicach był zespół Glinka Academy SPS Lębork 2, grający w składzie: Oskar Jankowski, Dawid Burghardt, Jan Fiedoruk.

Na inaugurację pierwszej fazy rywalizacji, wygrywając 2:0 (15:5, 15:10) lepszy okazał się BKS Chemik Bydgoszcz I - Siatkówka Młodzieżowa. W drugim pojedynku 2:1 (10:15, 16:14, 11:7) zwyciężył UKS Dębina Nieporęt. W trzecim spotkaniu drużyna Glinka Academy SPS Lębork 2 wygrała 2:1 (15:12, 14:16, 11:9) z LTS Feniks Leżajsk, co wystarczyło do zajęcia 3 miejsca w grupie i gry o miejsca 17-32.

Na początek wygrana 2:0 (15:10, 15:11) z UKS SMS Police I, potem także zwycięstwo 2:0 (15:6, 15:8) z MKS Andrychów. Na koniec z naszą drużyną przegrały 1:2 (15:12, 8:15, 5:11) Karpaty MOSiR Krosno.

To oznaczało grę o miejsca 17-24. W tej stawce SPS kontynuował pasmo zwycięstw, pokonując kolejno 2:0 (15:7, 15:9) MUKS Juvenię Rawa Mazowiecka, 2:0 (15:9, 15:9) UKS Trójkę Gołdap i 2:0 (15:12, 15:7) BKS Chemika Bydgoszcz II - Siatkówka Młodzieżowa.

W meczu o miejsca 17-20 z naszą drużyną 1:2 (10:15, 15:11, 7:11) przegrał zespół SUKSS Suwałki 1. SPS wywalczył 17 miejsce w Polsce po wygranej 2:1 (12:15, 15:8, 11:8) z UKS Trójka Sulechów.

- Jak się miało później okazać, nasza drużyna miała niesamowitego pecha, co do grupy eliminacyjnej. To w ich grupie był późniejszy mistrz Polski, czyli Chemik i czwarta drużyna, czyli UKS Dębina Nieporęt I. Chłopcy byli bardzo blisko wyeliminowania mistrza województwa mazowieckiego i awansu do fazy 1-16. Prowadzili już 1:0 w setach i 11:8 w drugim secie. Niestety, przegrali drugiego na przewagi a w tie breaku 7:11

- podsumowuje występ swojej drużyny trener Marcin Dawidowski.

MIELI WSPARCIE RODZICÓW
Nie tylko Marcin Dawidowski z racji swojej funkcji był obecny w Gliwicach. Swoje utalentowane siatkarsko dzieci wspierali także gorąco: Agnieszka i Radosław i Zimnowoda, Angelika Okrój, Joanna Jankowska, Adam Winiarski, Iwona Winiarska, Agnieszka Dawidowska (prezes SPS Lębork) i siostra Michała Joanna.

- Dziękujemy naszym rodzicom. Trzy dni nieustannego dopingu dla naszych chłopaków i aż chciało się grać. To nasz "Klub Szalonych Rodziców"

- podziękował Marcin Dawidowski.

- Pragnę serdecznie podziękować wszystkim organizatorom za przygotowanie tego pięknego wydarzenia. Ogromne podziękowania należą się przede wszystkim Grupie Ferrero w Polsce, która od 15 lat jest z nami. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziemy współpracować przez bardzo długie lata. Chcę podziękować wam drogie dzieci za zaangażowanie w ten turniej, trenerom oraz rodzicom, którzy taki licznie z trybun wspierali swoje pociechy. Wielkie brawa dla wszystkich

- powiedział Andrzej Lemek, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej podczas ceremonii zakończenia turnieju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ewa Swoboda ze swoją Barbie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto