Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siedem grzechów głównych, czyli "Saligia" w Teatrze Capitol

Weronika Trzeciak
Weronika Trzeciak
Edyta Herbuś (Superbia)
Edyta Herbuś (Superbia) Teatr Capitol
Niezwykli tancerze pełni pasji, doskonała choreografia, znakomita muzyka i wspaniałe kostiumy - tak można scharakteryzować sztukę "Saligia" Pawła Michno.

"Saligia" w reżyserii Pawła Michno jest spektaklem tanecznym opowiadającym o człowieku i jego słabościach. Głównym bohaterem jest młody mężczyzna (w tej roli Rafał Maserak), który nękany jest przez 7 grzechów głównych. Ucieleśnieniem owych grzechów jest 7 bliskich mu osób.

Wśród postaci wyróżniamy: piękną, ale wyniosłą kobietę (w tej roli Edyta Herbuś), dziewczynę uwielbiającą bawić się z nieznajomymi (w tej roli Magdalena Soszyńska-Michno), kobietę nieufną i zazdrosną o swojego partnera (w tej roli Ewa Szabatin), mężczyznę, który jest uzależniony od używek, głównie alkoholu (w tej roli Robert Muller), mężczyznę, który jest uzależniony od hazardu i chęci posiadania (w tej roli Łukasz Czarnecki), kobietę niepotrafiącą pohamować złości (w tej roli Alesya Surova) oraz beztroskiego mężczyznę, który nie przejmuje się otaczającym go światem (w tej roli Tomasz Barański).

Ludzie ci są uzależnieni od swoich słabości i bezradni wobec nich. Spotkanie głównego bohatera z owymi postaciami jest dla niego oczyszczeniem i przyznaniem się do grzechów. Choć stanowią one ogromną pokusę, postanawia wymazać je z własnego życia.

Warto wspomnieć, że tytuł spektaklu pochodzi od pierwszych liter łacińskich nazw 7 grzechów głównych - Superbia (pycha), Avaritia (chciwość), Luxuria (nieczystość), Invidia (zazdrość), Gula (nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu), Ira (gniew) oraz Acedia (lenistwo).
Na brawa zasługują wszyscy artyści biorący udział w spektaklu, w tym Rafał Maserak jako człowiek kuszony przez 7 grzechów głównych, Edyta Herbuś jako Superbia, Magdalena Soszyńska-Michno jako Luxuria, Ewa Szabatin jako Invidia, Robert Muller jako Gula, Łukasz Czarnecki jako Avaritia, Alesya Surova jako Ira, Tomasz Barański jako Accidia. Większość z tancerzy znana jest z programu "Taniec z gwiazdami".

Muszę przyznać, że muzyka i taniec zostały idealnie dopasowane do każdego grzechu. Można usłyszeć m.in. takie przeboje jak: "Lady Marmalade" z Moulin Rouge, "Bring me to life" Evenescence, "One love" U2 - w nowych aranżacjach, dostosowanych do danego stylu tanecznego. A były to m.in.: jive, jazz, salsa, tango, pasodoble, walc angielski. Całość dopełniają wspaniałe kostiumy, za które odpowiedzialne były Alex Caprice i Ewa Szabatin oraz doskonała choreografia - dzieło całego zespołu.

Małym mankamentem było to, że nie zawsze można było rozpoznać, z jakim grzechem mamy do czynienia. Mimo, że na ekranie pojawiały się wizualizacje, które miały być podpowiedzią, nie zawsze były one pomocne. Bo niby jak pokazać pychę czy chciwość? Co więcej, bez przeczytania tematu sztuki trudno zorientować się w sytuacji. Ale ogólnie spektakl robi pozytywne wrażenie.

"Saligia" to odważny i energetyczny spektakl, pełen pasji i emocji. Nie jest łatwo pokazać coś tańcem, szczególnie gdy cała sztuka opiera się wyłącznie na nim. Jednak artyści spisali się w swoich rolach znakomicie. Ich wykonanie było profesjonalne, niczym na turnieju tańca. Zaprezentowane tańce były różnorodne, jedne - rozpustne, drugie - niewinne, a jeszcze inne - zmysłowe. Najlepszą rekomendacją były owacje na stojąco. Polecam ten spektakl każdemu, niezależnie od wieku. Udany wieczór gwarantowany.

Po spektaklu, w ramach biletu, można potańczyć w klubie Capitol.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto