Warzecha miał na myśli córkę ministra Rostowskiego, która miała być zatrudniona przez Sikorskiego w MSZ. Sam Sikorski poinformował, że już u niego nie pracuje: "M. Rostowska, która była cennym adiustatorem angielskiego, nie pracuje w MSZ od półtora roku. A za wulgarność banuję Pana" - napisał Sikorski.
Szefowi MSZ chodziło oczywiście o angielski zwrot "'Fuck Me Like the Whore I Am". Warzecha użył go ponieważ Maja Rostowska pozowała do zdjęcia na tle napisu z tym sformułowaniem.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?