Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Składki emerytalne - pracujcie na rzecz Polaków!

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
Więc zapewnienie bezpieczeństwa moich pieniędzy odkładanych na emeryturę - powierzam państwu i na państwie je wymuszam. Duże zyski - pamiętajcie, że powiedziałem - możliwie duże.

Nie jestem ekonomistą, ani bankowcem, być może dlatego - jako laikowi finansowemu - zbudowanie systemu emerytalnego, bezpiecznego wydaje się proste jak drut. Mój system emerytalny, nie tylko, że zapewniałby dobre emerytury, ale jeszcze służył reszcie Polaków - co prawda - nie bezpośrednio, ale poprzez wzbogacanie całej, państwowej infrastruktury.
Zauważcie tylko, jakie to proste! - Mój profesor od mechaniki zawsze nam powtarzał: Pamiętajcie! Proste rozwiązania są najlepsze. Toteż ja zawsze w swoich działaniach kierowałem się i nadal się kieruję tą zasadą. Aż dziw, że do tej pory nikt na to - do tej pory - nie wpadł. Dobrze! Dobrze! Nie denerwujcie się i nie stukajcie się w czoło. Nie muszę się domyślać, żeby odgadnąć, co w tej chwili, o mnie myślicie. Ale ja już Wam wykładam „Kawę na Ławę”.
Najpierw musimy określić stan początkowy. Stan początkowy, to kupa forsy, ze składek emerytalnych. A jak ktoś ma dużo forsy, to zaraz szuka, dobrej lokaty dla nich. Ta lokata musi być - przede wszystkim - bezpieczna. W następnej kolejności powinna przynosić - możliwie - duże zyski. - Kto zapewni nam bezpieczeństwo? Według mojego rozumowania organem, który powinien i którego rolą jest zapewnienie bezpieczeństwa, swoim obywatelom jest PAŃSTWO. Już widzę, jak co niektórzy, znów pukają się w czoło. Nie pukajcie się, bo se dziurę zrobicie. Pukajcie się, w te głupie łby, z innego powodu - z powodu niepewności swojego jutra. Odpowiedzcie sobie na pytanie: Jak rozumne istoty mogły dopuścić do takiego stanu, żeby obywatel łożący duże pieniądze, na utrzymanie przeróżnych państwowych agend, nie jest pewny dnia ani godziny? - Za te łożone, przez niego pieniądze, te państwowe agendy nie zapewniają mu odrobiny bezpieczeństwa. - Musiałem trochę zareagować na te wasze pukanie się w czoła i ironiczne uśmieszki, na moje „proste rozwiązanie.
Więc zapewnienie bezpieczeństwa moich pieniędzy - powierzam państwu i na państwie je wymuszam. Duże zyski - pamiętajcie, że powiedziałem - możliwie duże. Więc tę kupę pieniędzy powierzam, wkładam na konto do Narodowego Banku Polskiego - koniecznie - Polskiego. Narodowy Bank Polski obraca moimi pieniędzmi udzielając kredytów dla - i tu uwaga - nie dla byle kogo, tylko dla Państwa Polskiego - znów uwaga - nie na byle jakie cele, tylko na realizację zadań, wzbogacających państwową infrastrukturę. Zysk pozyskany z udzielonego kredytu Narodowy Bank Polski - koniecznie - Polski rozdysponowuje, na obsługę konta i na oprocentowanie wkładów ze składek emerytalnych. Zaznaczę tu, że specjalna komisja - niechby i sejmowa - musiałaby dopilnować, żeby wszystkie zyski z udzielanego kredytu nie zostały przeznaczone na wynagrodzenia prezesów i reszty towarzystwa bankowego.
Widzicie, jakie to proste! Przyklaśnijcie i wprowadzajcie! Aha! Tylko czy Polska ma Polski Bank? Tego to ja - niestety - nie wiem. Jak wszystkie firmy przemysłowe, polscy wybrańcy powyprzedawali, to może i banki wyprzedali? Tu już muszą się wypowiedzieć znawcy tematu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto