Polscy hokeiści rozpoczęli dziś meczem z Wielką Brytanią swój udział w Mistrzostwach Świata tzw. Pierwszej Dywizji. Polacy występują w grupie A, która swoje mecze rozgrywa w Innsbrucku (Grupa B gra w japońskim Sapporo). Faworytem tej rywalizacji są ekipy gospodarzy (Austria) i Kazachstanu.
Naszym zawodnikom przypadnie raczej gra o utrzymanie się na tym poziomie rozgrywek. Taki przebieg zdarzeń zdaje się zapowiadać nie tylko to, że zespoły dwóch faworytów są wyraźnie lepsze od pozostałych uczestników, ale także i to, że biało–czerwoni nie występują w najsilniejszym składzie (brak między innymi: Mariusza Czerkawskiego, Jacka Płachty, czy Adriana Parzyszka).
Już pierwsze spotkanie w austriackim turnieju przypadło naszym grać z niezwykle niewygodnym i niewdzięcznym rywalem jakim są Brytyjczycy. Wprawdzie Wielka Brytania do gigantów hokeja nie należy, ale w jej składzie trzon stanowią naturalizowani Kanadyjczycy, co mocno zmienia postać rzeczy.
Polska rozpoczęła spotkanie całkiem nieźle od kilku groźnych ataków i narzucenia swojego stylu gry rywalom. Brytyjczycy od czasu do czasu próbowali ataków, ale nasi całkiem nieźle sobie z nimi radzili. Do tego pewnym punktem w naszej bramce był Rafał Radziszewski. W 16. minucie polscy hokeiści wreszcie przeprowadzili udaną akcję. Krążek wymienili między sobą Grzegorz Pasiut i Adam Borzęcki, zaś strzałem nie do obrony popisał się Maciej Urbanowicz.
W drugiej odsłonie nasi nadal dominowali na lodzie. Szczególnie mocno dał się we znaki Brytyjczykom Leszek Laszkiewicz (między innymi strzał w słupek i dwie sytuacje sam na sam). Jednak mimo wielu okazji nie byliśmy w stanie pokonać stojącego w bramce rywali Steviego Lyle’a. Po kolejnej niewykorzystanej sytuacji sam na sam przez Polaków, nasi rywale wyprowadzili kontrę, którą skutecznym strzałem zakończył Greg Chambers (27. minuta). Od tej pory na tafli przeważali Brytyjczycy.
W trzecim starciu nie padła żadna bramka, mimo że obie strony miały po kilka naprawdę dogodnych sytuacji do rozstrzygnięcia tego spotkania na swoją korzyść. Po upływie 60 minut gry zakończonych remisem 1:1, sędziowie zarządzili pięciominutową dogrywkę. W niej ton wydarzeniom na lodzie nadawali rywale biało–czerwonych, ale żadna ze stron nie skierowała krążka do siatki przeciwników.
Do wyłonienia zwycięzcy tej rywalizacji potrzebne były zatem rzuty karne. W nich Brytyjczycy ani razu nie zdołali pokonać Rafała Radziszewskiego, zaś z naszej strony jedyne trafienie zaliczył Krzysztof Zapała. Polska pokonała tym samym Wielką Brytanie 2:1.
Brytyjczycy za porażkę otrzymali jeden punkt, Polacy za zwycięstwo po rzutach karnych – 2 pkt (tyle samo punktów jest za zwycięstwo w dogrywce). Jeśli spotkanie rozstrzygnie się w regulaminowym czasie to tryumfator otrzymuje 3 „oczka”, zaś przegrany zero.
Wyniki Mistrzostw Świata Dywizji I – Grupa A Innsbruck
I kolejka:
Kazachstan – Holandia 6:3
Kaz: L. Krutochwostow 2, A. Wiatkin, A. Sawczenko,
M. Biejajew, I. Sołariew
Hol: J. Schaafsma 2, B. Willemse
Polska – Wielka Brytania 2:1, karne
Pol: M. Urbanowicz
WlB: G. Chambers
Austria – Korea 8:0
Aut: C. Brander 2, T. Koch, D. Kalt, O. Setzinger, T. Raffl, R. Kaspitz, M. Oraze
Wyniki Mistrzostw Świata Dywizji I – Grupa B Sapporo:
I kolejka:
Japonia – Litwa 5:0
Jap: Y. Kon, M. Nishiwaki, R. Kawai, S. Sato, D. Mitani
Węgry – Estonia 5:3
Węg: C. Kovacs 2, M. Vas 2, D. Fekete
Est: A. Połozow, M. Iwanow, A. Markow
Ukraina – Chorwacja 4:0
Ukr: W. Sacharajczuk, D. Cyrul, O. Karałuszczuk, J. Diaczenko.
Plan gier na 14 kwietnia 2008:
Grupa A Innsbruck:
Polska – Holandia
Kazachstan – Korea
Austria – Wielka Brytania
Grupa B Sapporo:
Ukraina – Estonia
Węgry – Litwa
Japonia - Chorwacja
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?