Pomimo upływu kilku dni, nie milkną echa niedzielnych zajść w Warszawie. Ostatnie lata pokazują, że marsze organizowane w stolicy z okazji Święta Niepodległości nie zawsze są okazją do manifestowania patriotyzmu. Po ubiegłorocznych obchodach pojawił się projekt zmiany ustawy o zgromadzeniach publicznych, co spowodowało niezadowolenie społeczne i komentarze, że jest to ograniczanie wolności obywateli.
W tym roku SLD będzie wnioskowało o delegalizację ONR i Młodzieży Wszechpolskiej ponieważ, jak twierdzi są to organizacje o charakterze faszystowskim, a to jest niezgodne z art. 13 konstytucji, w którym zapisano:
"Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa."
Inaczej rzecz się ma z ONR, zauważa Ewa Kopacz. "Tu będzie problem, dlatego że oni nie mają swojego statusu, nie są ani stowarzyszeniem, ani partią polityczną. Ale myślę, że prawnicy nad tym pracują. Zobaczymy jakie będą ostateczne wnioski po tym spotkaniu Ruchu Palikota i SLD" - cytuje marszałek Sejmu TVN24.
Odpowiedzią na zajścia w Warszawie jest połączenie sił SLD i Ruchu Palikota. Partie te są zbulwersowane zamieszkami do jakich dochodziło w stolicy 11 listopada i wspólnie organizują spotkanie "Razem dla Europy, przeciw faszyzmowi".
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
