Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śledztwo smoleńskie. Prokuratorzy cywilni sprawdzą wojskowych

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Serge Serebro, Vitebsk Popular News/CC 3.0
Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez niedopełnienie obowiązków przez prokuratorów wojskowych w sprawie smoleńskiej, złożył do prokuratury wojskowej pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mecenas Piotr Pszczółkowski.

Doniesienie w tej sprawie złożył we wrześniu br., pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mecenas Piotr Pszczółkowski do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która prowadzi sprawę katastrofy smoleńskiej. Jednak, dla zachowania bezstronności i uniknięcia zarzutów o brak obiektywizmu, Naczelna Prokuratura Wojskowa podjęła decyzję o przekazaniu śledztwa do poznańskiej WPO.

Rzecznik poznańskiej prokuratury wojskowej, ppłk Sławomir Schewe, powiedział dziś dziennikarzom, że z takiego samego powodu postanowiono o uczestnictwie w badaniu sprawy śledczego z prokuratury powszechnej. To ten prokurator prowadzi śledztwo. Także i tu powodem decyzji jest dbałość o zachowanie obiektywizmu w tej konkretnej i skomplikowanej sprawie. Obecnie zapoznaje się on, z aktami sprawy smoleńskiej, a to jest 600 tomów - podaje serwis dziennik.pl.

Jak tłumaczył rzecznik prokuratury wojskowej w rozmowie ze stacją RMF FM, po doniesieniu złożonym przez mecenasa, wszczęcie śledztwa było kwestią przepisów. Mówią one, że decyzję o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa w zgłoszonej sprawie, należy podjąć w okresie 30 dni od złożenia wniosku. Ponieważ zawiadomienie dotyczy trudnych zagadnień i należy przeanalizować ogromny materiał śledczy, prokuratura nie była w stanie w 30 dni zweryfikować treści tego zawiadomienia.

Trudno sobie wyobrazić - podkreślił rzecznik prokuratury, że 600 tomów akt można w takim czasie zebrać, przeczytać i ocenić w sposób rzetelny i kompleksowy. Dlatego też postanowiono wszcząć śledztwo, aby to wszystko wyjaśnić, ale już w sposób procesowy - powiedział ppłk. Schewe.

Jak dodał - trudno określić dzisiaj, czas zapoznawania się śledczego z materiałami tej sprawy. Z tego też względu nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędą się ewentualne przesłuchania świadków.

Wiadomo natomiast, że prowadzone przez prokuraturę poznańską śledztwo, pomoże ustalić realia i podstawy, w jakich odbywały się czynności prokuratorów wojskowych, najpierw w Rosji, a potem w Polsce oraz czy doszło do niedopełnienia obowiązków, jak twierdzi strona zawiadamiająca.

Zdaniem mecenasa składającego zawiadomienie, prokuratorzy wojskowi biorący udział w czynnościach śledczych po katastrofie smoleńskiej na terenie Federacji Rosyjskiej mieli nie dopełnić obowiązków służbowych, gdyż "nie brali udziału w sekcjach zwłok i nie wnioskowali o to; nie przeprowadzili sekcji także po przetransportowaniu ciał ofiar, do Polski". Zgodnie z obowiązującym prawem, za niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, grozi kara do trzech lat więzienia.

Śledztwo prokuratorskie zostało wszczęte 2 listopada br. i obecnie jest prowadzone "w sprawie", a nie przeciwko konkretnym osobom i nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śledztwo smoleńskie. Prokuratorzy cywilni sprawdzą wojskowych - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto