Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie byłej żony Pazury umorzone

BlueCactus
BlueCactus
Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0
Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0 http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Pazura_Weronika.jpg&filetimestamp=20071027172829
Śledztwo w sprawie korupcji przeciw Weronice Marczuk, byłej żonie Cezarego Pazury, zostało umorzone z braku cech przestępstwa. Prokuratura podważa też legalność działań CBA wobec celebrytki.

Ruszyło też odrębne postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Informacje te przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.

Weronika Marczuk została zatrzymana 23 września 2009 roku. Śledztwo CBA w jej sprawie prowadził m. in. osławiony już agent Tomasz Kaczmarek (agent Tomek). Podejrzewano ją o powoływanie się na wpływy oraz żądanie i wzięcie łapówki za pośredniczenie w korzystnym rozstrzygnięciu procesu prywatyzacyjnego Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Łapówka miała opiewać na 450 tys. zł, z których miała ona przyjąć pierwszą transzę - 100 tys. zł. Groziło jej do 8 lat więzienia. Aktorka została wtedy zwolniona za kaucją wynoszącą 600 tys. zł.

Oskarżona tłumaczyła śledczym, że przyjęte pieniądze nie były łapówką, lecz należnym jej kancelarii wynagrodzeniem za obsługę prawną. Decyzja sądu w sprawie aktorki nie jest jeszcze prawomocna.

Wraz z Marczuk zatrzymano prezesa Wydawnictw Naukwo-Technicznych, Bogusława S. Jest on podejrzany o przyjęcie korzyści pieniężnych nie mniejszych niż 10 tys. euro w zamian za korzystną decyzję w sprawie prywatyzacji Wydawnictw. Jego śledztwo nie zostało umorzone.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto