Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowackiemu w walentynki

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Wywiad z Juliuszem Słowackim w elbląskim liceum jego imienia.
Wywiad z Juliuszem Słowackim w elbląskim liceum jego imienia. Adrianna Adamek-Świechowska
W elbląskim I Liceum Ogólnokształcącym im. Juliusza Słowackiego odbyła się pierwsza uroczysta walentynkowa gala ku czci patrona.

Obchody dwusetnej rocznicy urodzin Juliusza Słowackiego w 2009 r. zainaugurowały nową formę czczenia Święta Patrona w elbląskim liceum jego imienia. Dyrekcja Zespołu Szkół Ogólnokształcących podjęła decyzję, by rokrocznie przyjmowały one postać projektu edukacyjnego, wzorowanego na uroczystościach jubileuszowych. Finalizacja szeregu zadań, służących integracji społeczności szkolnej, a koncentrujących się na osobie patrona, następować ma w rocznicę nadania szkole zaszczytnego patronatu. Ów ważny w historii moment miał miejsce 14 lutego 1959 r. W tym roku Juliusz Słowacki rozpoczął pośmiertny patronat nie tylko w Elblągu, ale także w innych szkołach, noszących dziś jego imię. Zbieg okoliczności sprawił, że historyczna data pokrywa się z rozrastającą się od lat 90-tych tradycją świętowania Walentynek. Jest to szczególna okazja, by wyrazić uwielbienie dla twórczości romantycznego poety.

W tradycji obchodów Święta Patrona w I Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu pojawiały się różne konkursy – najczęściej były to turnieje wiedzy, zmagania recytatorskie i teatralne. Wyniki projektu edukacyjnego, w którym występuje szereg konkursów - pozwalających na integrację treści różnych przedmiotów, nie tylko języka polskiego, ale i języków obcych, historii, wiedzy o społeczeństwie, plastyki, muzyki, informatyki, matematyki, fizyki i chemii wokół osoby patrona - potwierdzają, że poszerzenie oferty konkursowej jest słuszne. Dzięki temu w działania włączyć się mogą uczniowie o różnych zainteresowaniach i uzdolnieniach. Mają oni szansę rozwijać swoje talenty i wyrażać siebie w różnych formach. Projekt ten pozwala na ożywienie życia całej zbiorowości szkolnej, umożliwia artystyczne zaprezentowanie się, zdobycie laurów, nagród, wyróżnień, a przede wszystkim pogłębić wiedzę.

Dzięki tegorocznej pracy osób zaangażowanych w projekt, szkoła wzbogaciła się o nowy dorobek twórczy. Pojawiły się drzewa genealogiczne patrona, albumy tematyczne, prezentacje multimedialne, wiersze, zadania z fizyki, matematyki i chemii o patronie, niektóre formułowane mową wiązaną, kompozycje muzyczne, wystąpienia recytatorskie i teatralne na temat życia i twórczości poety. Okolicznościowymi konkurencjami były konkurs na walentynkę dla Julka, a także konkurs na sobowtóra patrona oraz damę jego serca. Bogata oferta twórczych działań została podsumowana na uroczystej gali w dniu 14 lutego 2011 r. Prowadzili ją, zapewniając ład uroczystości, Szymon Wiszniewski i Bartłomiej Ząbek.

Podczas uroczystości w auli im. Euzebiusza Słowackiego, ojca poety, spotkali się uczestnicy konkursów. Częścią relacji z przeprowadzonych działań było niecierpliwie oczekiwane ogłoszenie wyników, a więc listy laureatów, którym wręczono nagrody. Spotkanie było sposobnością, by zaprezentować twórcze działania uczniów. Galę rozpoczął hymn szkół, noszących imię Juliusza Słowackiego, „Testament mój” – w wykonaniu Rafała Domżalskiego. Śpiewane przez niego i wygrywane na gitarze frazy przesłania Słowackiego znalazły potwierdzenie w kolejnych wystąpieniach uczniów. W podróż wspomnieniową z podróży śladami Słowackiego osoby zebrane w auli zabrali uczestnicy dwóch ostatnich zlotów Europejskiej Rodziny Szkół im. Juliusza Słowackiego: w Krzemieńcu na Ukrainie (miejscu urodzenia poety) oraz w Oleśnicy (gdzie znajduje się bratnia szkoła jego imienia) Anna Zwolak i Piotr Cieszkowski, dwukrotni laureaci zlotowych – międzynarodowych konkursów.

Koncert poezji w kręgu Juliusza Słowackiego zaprezentowali laureaci konkursów szkolnych. Własną interpretację głosową wybranych wierszy przedstawili recytatorzy: Piotr Cieszkowski, Paulina Falkenberg, Anna Zwolak, Adrianna Skwierczyńska, Robert Charewicz. Zabrzmiała również poezja śpiewana. Walentynki stały się dniem premiery dwóch muzycznych kompozycji do wierszy Juliusza Słowackiego. Wiersz „Jeżeli kiedy w tej mojej krainie..” do muzyki Marka Grechuty, odtworzonej przez Aleksandrę Gębicką na skrzypcach i Alisę Denisiuk na pianinie, zaśpiewały Marta Tałaj i Milena Kłok. Oryginalną kompozycję muzyczno-wokalną utworu „Smutno mi Boże” stworzył zespół. Do muzyki skomponowanej przez Kacpra Goneta (perkusja), Jakuba Browarczyka (gitara) i Tomasza Worotnickiego (klawisze) hymn zaśpiewały Małgorzata Nitkiewicz, Anna Jankowska i Aleksandra Kaźmierczak. Wystąpieniom na uroczystości towarzyszyła także muzyka Fryderyka Chopina w wykonaniu Hanny Koronowskiej.
Podczas walentynkowej akademii zaprezentowane zostały oryginalne scenki, oparte na życiu i twórczości Juliusza Słowackiego. Dwa zespoły przedstawiły „Życie Słowackiego od kuchni” oraz „Kordiana – ciąg dalszy tragedii. Żyć albo nie żyć – oto jest pytanie”. W rolach tytułowych wystąpili Mateusz Kucharczyk i Wojciech Nadurski. Z życzliwym odbiorem spotkał się również występ kabaretu, w skład którego weszli: Łukasz Huszcza, Filip Kaczyński, Piotr Kruczyński i Mateusz Machnij. Żart sceniczny „Nawiedzenie” był formą ukazania Słowackiego w optyce młodzieży progu XXI wieku. Humorystyczną prezentację postaci Juliusza zaproponowali też uczniowie, którzy wzięli udział w konkursie na sobowtóra i jego partnerkę: Robert Tyczyński i Michał Zaleski oraz Ada Gościńska i Paweł Marchel.

Szczególnym punktem uroczystości był wywiad z duchem patrona. Wywołany przez dziennikarską parę: Annę Zwolak i Antoniego Rokickiego Juliusz Słowacki, w którego wcielił się Piotr Cieszkowski, odpowiedział na wszystkie, dręczące współczesnego odbiorcę jego twórczości pytania. Poeta kreślił obyczaje swojej epoki, by uzmysłowić przyczyny, decydujące o różnicy w odbiorze sztuki dawniej i obecnie. Wspominał swoje niezwykłe przygody, by wskazać źródła inspiracji twórczych. Radził, by nie zrażać się trudnościami w odbiorze poezji, jeśli takowe występują. Wszelką niechęć do podejmowania wysiłku łatwo jest bowiem pokonać, gdy zniknie uprzedzenie, a pojawi się indywidualne otwarcie na świat przeżyć innego człowieka.

Wybór daty obchodów Święta Patrona, uzasadniony faktem historycznym, okazał się szczęśliwy. Atmosfera święta miłości, współgrająca z przesłaniami poezji Juliusza Słowackiego, zainspirowała do wielu twórczych pomysłów i ich realizacji. W ich podsumowaniu została wyrażona nadzieja na ich rozwój w przyszłości. Zgodnie ze słowami poety: „Kto czuje – ten albo czynił, albo czynić będzie”.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto