Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowacy zagłosowali przeciw homomałżeństwom

Maria Czerw
Maria Czerw
By Musaromana (Own work) [Public domain], via Wikimedia Commons
Słowacki parlament zmodyfikował konstytucję, aby homoseksualiści nie rościli praw do małżeństwa. Zmiany przeszły dzięki niezwyczajnej koalicji chadeków i socjaldemokratów. Europejskie lobby LGBT jest rozczarowane tym rzadkim sojuszem.

Tylko 18 deputowanych chciało pozostawić otwartą furtkę dla redefinicji związku mężczyzny i kobiety. 102 parlamentarzystów głosowało za poprawką, która gwarantuje konstytucyjną ochronę małżeństwu.

Zmiana w konstytucji była możliwa dzięki solidarnemu głosowaniu ponad podziałami socjaldemokratów (SMER) i chadeków (KDH). "W innych krajach socjaldemokracja była siłą, która sprzyjała zmianom, na Słowacji SMER postanowił połączyć siły z konserwatystami z populistycznych pobudek. To kompromitacja i powinni się wstydzić z powodu zdeptania wartości, których obiecali bronić" – oburzał się Michael Cashman, wiceszef działającej w Parlamencie Europejskiej Intergrupy LGBT.

Dyskusja nad zapisem odbyła się za zamkniętymi drzwiami – co wywołało oburzenie organizacji działających na rzecz praw człowieka. Nie odbyło się też żadne publiczne wysłuchanie, a członkowie i członkinie parlamentu otrzymali kopię poprawki na kilka godzin przed dyskusją.

Ulrike Lunacek, autorka m.in. rezolucji dot. przeciwdziałania homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. "Ta poprawka nie "chroni" małżeństwa, jej zadaniem jest ograniczenie praw par jednopłciowych. Będzie miała także konsekwencje dla innych form rodzin – jak samotni rodzice, czy nieformalne pary. Jestem przerażona wynikiem głosowania, jak i niedemokratycznym sposobem przeprowadzenia poprawki. To pokazuje jak SMER i chadecy boją się publicznej dyskusji – i słusznie. Publiczna debata sprowokowałaby głośne protesty przeciwko takiemu wstecznemu ruchowi. Pokażę moją solidarność i wezmę udział w Paradzie w Bratysławie 28 czerwca" – powiedziała.

Czytaj więcej: Komu szkodzą związki partnerskie?

W Polsce projekty zmian wprowadzające rozpoznawanie homoseksualnych partnerstw odrzucono większością 221 głosów.

- Dyskryminują aseksualne partnerstwa, wybijają się ponad poligamiczne, kruszą przywileje małżeństwa i niszczą tkankę społeczną - Sąd Najwyższy (SN) obalił przekonanie, że związki partnerskie nie szkodzą małżeństwu. - Nie zawsze "życzenia i interes" określonych grup obywateli powinny być przekładane na "roszczenia moralne i zaskarżalne prawa" - zgodnym głosem zastrzegali prawnicy z Biura Analiz Sądu Najwyższego i Prokuratorii Generalnej.

SN dopatrzył się relatywizacji małżeństwa przez zniesienie normatywnego modelu małżeństwa i rodziny.

Dlaczego małżeństwo jest najlepsze? Jest trwalsze na tle innych związków i daje największe szanse na zrodzenie potomstwa ( w małżeństwie rodzi się stosunkowo najwięcej dzieci) i odchowanie go w jednej i PEŁNEJ (w obecności biologicznych matki i ojca) strukturze rodzinnej aż do czasu osiągnięcia dojrzałości płciowej.

Upodobnienie związków partnerskich, w tym jednopłciowych związków partnerskich do małżeństwa eliminuje jego definicję, jako trwałe pożycie mężczyzny i kobiety oraz eliminuje pojęcie matki, ojca, żony, męża. Ta nazewnicza zmiana prowadzi w ostateczności do erozji znaczeń symbolicznych i emotywnych. Zmieni się świat relacji ludzkich. W Szwecji, Hiszpanii, niektórych stanach USA mowa jest o rodzicu A i B oraz o partnerze A i B, gdyż użycie słów ojciec, matka itd. byłoby dyskryminujące dla dzieci, które ich nie mają. Równość, konsekwentnie realizowana zatacza możliwie szerokie koło i generuje wiele absurdów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto