Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smakując toruńskie makowce

Maciej Lewandowski
Maciej Lewandowski
Reprezentacja Kujaw
Reprezentacja Kujaw
1 kwietnia Urząd Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego wraz z Muzeum Etnograficznym zorganizował przedświąteczną ekspozycję - Stoły Wielkanocne.

W wystawie uczestniczyły Koła Gospodyń Wiejskich z całego województwa, co zapewniło solidny i barwny przegląd kultury ludowej. Zwiedzający mogli do woli smakować lokalnych potraw: mięs, podrobów, zup, słodyczy i wielu innych. Całej imprezie towarzyszyły skoczne dźwięki wygrywane na zmianę przez dwa zespoły ludowe.

Wędrując od stołu do stołu, uczestniczący w wystawie mógł zasmakować różnych odmian żuru: na bulionie rosołowym, gęstego niczym krem. Przy kolejnym stole rozlewano kwaskowy żur na boczku. Jak się okazuje nie ma jednego przepisu nawet w obrębie regionu. - Bo widzi pan, ten robiła akurat moja koleżanka. On jest taki mięsny, bo to u niej w domu taka tradycja jest – tłumaczyła Elżbieta Lisicka. – Takie indywidualne podejście – dodała po chwili.

Na stole poza żurem, był schab zapiekany ze śliwką, karkówka, torciki, babki gotowane, sernik na zimno, sałatki z ananasem. - No bo my jesteśmy dosyć młode koło, działamy zaledwie sześć lat. Mamy sporo młodych osób, najmłodsza gospodyni ma trzydzieści dwa lata – stwierdziła pani Lisicka.

Wzrok przykuwały także kolorowe kreacje. Każdy region, każde koło miało swoje własne unikatowe stroje wykonane własnoręcznie przez właścicielki.
- To jest strój kujawski kochaniutki. Tradycyjny – pani Urszula Żurawska zaprezentowała swój biało-niebieski strój. - Przy czym to nie jest zabytek muzealny. My jesteśmy młode kobiety – zaznaczyła.

Nie obeszło się bez poczęstunku alkoholem domowej produkcji. Szklane karafki wyrastały dumnie spomiędzy półmisków wypełnionych smakołykami. Można było spróbować nalewek o różnym smaku i mocy. Proponowano pełen wachlarz smakowy od tradycyjnej wiśni po ekstrawagancką pomarańczę, choć na pytanie „a z czego?” najczęściej panie odpowiadały „jee…wiśnia”.

- Co nalać? To własnej roboty, tak dla zdrowotności - zachęcała pani Urszula Żurawska, reprezentująca Kujawy. Trzeba oddać, że jeżeli ktoś okazał się koneserem i wytrwale drążył temat mógł liczyć na miłą nagrodę. - To polej panu redaktorowi. Ale daj tą dobrą, tą spod stołu – tak zakończyła się rozmowa z jednym z zespołów ludowych.

Sama ekspozycja była bardzo medialna. Kolorowe falbanki oraz różnorodna kuchnia przyciągnęły rzesze dziennikarzy toruńskich, pojawili się też reprezentanci mediów ogólnopolskich. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że jest to najważniejsza impreza w roku, po czym sprawiedliwie podzieliliśmy się stołami. - To ja idę, poszukam makowca - na to hasło wszyscy się rozeszli.

Wystawa rozpoczęła się o godzinie 11.00. W okolicach 12.30 powoli zaczęto zwijać stoły, z jednego prostego powodu: nie było co wystawiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto