Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiać się czy płakać? Marszałek Komorowski o Iraku

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Flickr, http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Bronis%C5%82aw_Komorowski.jpg
Bronisław Komorowski kolejny raz w ciągu kampanii wyborczej, mimo wcześniej piastowanego urzędu ministra narodowej obrony, pokazał zupełną niekompetencję w zakresie spraw wojskowości, spluwając przy tym na polskich żołnierzy.

Z zaciekawieniem obejrzałem wczorajszą debatę prezydencką. Nie spodziewałem się jednak po niej niczego nadzwyczajnego. Tak jak poprzednio, choć może w troszeczkę mniejszym stopniu, wiało nudą i niczego konkretnego się nie dowiedzieliśmy.

Pozostawiając jednak wybory i debatę z boku, chciałbym zatrzymać się przy słowach, wykonującego obowiązki prezydenta RP, marszałka Bronisława Komorowskiego o polskiej armii, a dokładniej o zakończonej misji w Iraku. Marszałek mówił bowiem tak - "(...)Zapowiedzieliśmy wycofanie polskich wojsk z Iraku i zrobiliśmy to tak, że nikt o to nie ma do Polski pretensji. Wycofaliśmy się bo ta misja była misją bardzo długotrwałą i nie gwarantującą dalszego sukcesu(...)".

W związku z tymi słowami, pozwolę sobie zwrócić się bezpośrednio do Bronisława Komorowskiego, choć wiem, że mój apel rozbije się najpewniej o mur politycznej ignorancji, którym - wraz z innymi politykami - pan Komorowski się otoczył. Spróbować jednak nie zaszkodzi...

Szanowny Panie Marszałku! Jako zatroskany o losy ojczyzny obywatel, wzywam Pana i błagam, aby zaprzestał Pan szkodliwych i krzywdzących dla Wojska Polskiego wypowiedzi! Jeżeli jednak musi się pan na tematy wojskowe wypowiadać, to niech pan za każdym razem pomyśli kilkukrotnie, komu i co dokładnie chce pan przekazać. Wzywam Pana do tego z pełną świadomością, że sprawował pan ważny urząd ministra Obrony Narodowej, a więc w imieniu prezydenta RP i polskiego narodu, a więc także i w moim imieniu, szefował Pan polskiej armii. Tym bardziej powinien się Pan zastanowić nad swoimi opiniami i sposobem, miejscem oraz czasem ich wyrażania.

Bronisławie... Bronku! Nie wycofaliśmy się z Iraku dlatego, że misja była długotrwała, a już na pewno nie dlatego, że nie mogliśmy odnieść sukcesu. Wręcz przeciwnie, drogi Bronku - polscy żołnierze wycofali się z Iraku, bo swą misję - jako jedyni chyba - zakończyli sukcesem! Tragicznie zmarły w smoleńskiej katastrofie, gen. dyw. Tadeusz Buk, który dowodził przedostatnią - dziewiątą zmianą polskiego kontyngentu, tak meldował swoim zwierzchnikom, w tym i Tobie Bronku, zaraz po powrocie z Iraku: "Irackie siły bezpieczeństwa będą w stanie zapewnić stabilizację w regionie Iraku, za który obecnie odpowiadają Polacy. Mam czelność twierdzić, że my ustabilizowaliśmy sytuację w naszej strefie". Jaki większy sukces w misji stabilizacyjnej mogliśmy osiągnąć, niż właśnie ustabilizowanie strefy, której stabilizacji się podjęliśmy?

Choć nie jestem i nigdy żołnierzem nie byłem, w pewnym sensie ubodły mnie słowa marszałka Bronisława Komorowskiego. Mam ogromne i jakże przykre wrażenie, że swoją wczorajszą wypowiedzią marszałek znieważył Wszystkich Żołnierzy Rzeczypospolitej, którzy walczyli, odnieśli rany i oddali życie na obcej ziemi, za jej wolność i wolność naszej - polskiej ziemi, i że "splunął w twarz" wszystkim, którzy dziś walczą, odnoszą rany i giną także w Afganistanie, też walcząc za wolność naszą i afgańską, w tym wolność samego marszałka.

Jeżeli marszałek chce, wycofując polskich żołnierzy z Afganistanu, powiedzieć im "wracajcie, boście nic dobrego nie narobili i już nic dobrego z tego nie wyjdzie", to proszę bardzo. I tak, na koniec, oceni go historia. I choć nie wiem już teraz, czy mam się śmiać z kompromitacji marszałka Komorowskiego, czy płakać z powodu swojej własnej bezradności wobec niego, to jednak wierzę, że ktokolwiek prezydentem nie zostanie, będzie dbał o polską armię, tak jak ona dba i dbała o nas.

Źródło:
Wypowiedź marszałka B. Komorowskiego - debata prezydencka z Jarosławem Kaczyńskim
Wypowiedź ś.p. gen. dyw. T.Buka - "Przekrój", Kwiecień 2010

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto