Mamy tu do czynienia z dużym reportażem z podróży w Palm Island, czarnej dziury cywilizacyjnej, w której ludzie są prześladowani, wygłodzeni, chorzy i niewykształceni, a śmierć najbliższych jest wydarzeniem niemal codziennym. Jest to region Australii, w którym prowadzi się brutalną politykę rasową. W tym właśnie regionie toczy się fabuła książki Hooper. Główny wątek toczy się wokół śmierci Camerona Doomadgee, członka aborygeńskiej społeczności, który pod wpływem alkoholu, zamieszał się w jakąś uliczną bójkę. Christopher Hurley, "dobry glina" zwany też Wysokim, przez swój dwumetrowy wzrost, w związku tej bójki aresztował Camerona, który bardzo się buntował. Po czterdziestu minutach znaleziono w celi jego martwe ciało.
Śmierć Camerona Doomadgee, bohatera, którego zamknął Christopher Hurley jest przyczyną wydarzenia, które doprowadziło do wojny pomiędzy rasami. Tym wydarzeniem było uniewinnienie policjanta. Pojawiają się oburzenia w dwóch kategoriach: pierwsza dotyczy lepszego traktowania białych, niż czarnych, druga łaskawego wyroku dla policjanta. W każdej odwrotnej sytuacji oskarżonego, wyrok byłby bardziej surowy. Nie będę wnikać w to, czy Hurley rzeczywiście był winny, czy nie. Ten brak dowodów powoduje najwięcej kontrowersji.
W XXI wieku, w którym w prawie każdym aspekcie życia obecne jest równouprawnienie, o tym problemie się zapomina. Niestety, problem istnieje dalej i wciąż skutkuje represjami i wojną pomiędzy białymi a czarnymi.
Ten cały proces krążący wokół śmierci Camerona Doomadgee przypominał mi proces sądowy w Zabić drozda Harper Lee. W książce Lee też akcentowany był problem rasizmu. Poza brutalną polityką rasową, poznajemy zwykłe życie Aborygenów, ich system wierzeń i historię ich prześladowania. Książka Hooper jest o tyle ciekawa, że mamy kryminał, który daje czytelnikowi nie tylko chwile napięcia i intrygujący przebieg fabuły, ale też wiele wiadomości o mało znanym zakątku Australii.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?