"Doszło do niebywałej sytuacji; rosyjska jurysdykcja obowiązywała na terenie Rzeczpospolitej" - tak mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przypomniał, że rodziny ofiar tragedii smoleńskiej nie mogły otworzyć trumien z ciałami swoich bliskich, ponieważ takie były ustalenia polsko-rosyjskie.
Tymczasem prokuratura poinformowała, że nie było takiego zakazu. "Skoro prokuratura tego nie zakazywała, więc kto to zrobił?" - zadał prowokacyjne pytanie Stanisław Michalkiewicz.
Nawet pani marszałek, Ewa Kopacz, na dzisiejszej konferencji prasowej przypomniała, że na prośbę rodziny otworzono tylko jedną trumnę - prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. Tym samym Kopacz zasugerowała, że w Polsce nie doszło do sekcji, ponieważ nie było takiej chęci ze strony rodzin ofiar.
Stanisław Michalkiewicz powiedział, że nie wierzy w ani jedno słowo Ewy Kopacz: "Gdyby nawet powiedziała, że w nocy jest ciemno, najpierw bym to sprawdził" - powiedział z przekąsem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?